Przez cały czas, podczas oglądania, miałem nadzieje usłyszeć kawałek AC DC. A tu lipa. Nie wiem czy tylko mnie się tak wydawało, ale miałem wrażenie że muzyka przeznaczona jest dla dzieci w wieku od 9 do 15 roku życia. Muza Ac Dc pasuję epicko do charakteru Tony'ego i batalii blaszaka . Jedynie co mnie bardzo mile zaskoczyło to intro http://www.youtube.com/watch?v=ElU7gLPKGuE (przypominiały mi się czasy cafe'jek internetowych i nawalanka w Quake (I) :D ) ,a reszta była podkładem pod anime IM .Czuję ogromny niesmak z tego powodu. Na razie Iron man (I) zostaje dla mnie liderem trylogii. Pozdrawiam
Miałem ze znajomymi podobne odczucia siedząc w kinie. Muzyka naprawdę tragiczna jak na taki film >.>
Aha dla potwierdzenia mojej tezy podaje linka do muzy która pasuję idealnie( Black Sabbath) :D http://www.youtube.com/watch?v=dZJPYo-YUkA, a tu coś od AC DC (fajnie posklejane scenki )http://www.youtube.com/watch?v=FiDc6rTbC_0 .