Iron Man i Batman to jedyni super bohaterowi którzy nie posiadają nadludzkich zdolności i do tego według mnie są najlepsi z najlepszych.Oczywiście Batman miał o wiele wcześniej swój debiut na ekranie z czego 2 części a w szczególności ta jedna mianowicie Batman i Robin była totalną porażką,natomiast odrodzenie człowieka nietoperza w 2005r było fenomenalne tak samo jak pozostałe 2 części,w prawdzie mówiąc trylogia Batmana jest arcydziełem oczywiście chodzi mi o trylogie Nolana i do tego jeszcze genialny Christian Bale który odegrał swoją role rewelacyjnie.Natomiast Iron Man swój debiut na ekranie miał w 2008r i według mnie 1 część IM była arcydziełem,którym niestety według mnie nie została częśc 2,a jeśli chodzi o IM3 to sądze że jest gdzieś pomiędzy 1 i 2.Jestem fanem Iron Mana,ale 3 część według mnie nie była najlepszą,ale też nie najgorszą,mam też nadzieje że powstanie IM4 na którego czekam z niecierpliwością
Ja uwieeeelbiam IM i Kapitana Amerykę. I nie wiem jak potwierdzić słuszność mojego zdania, ale takie mam gusta.
i iron man i gacek mają po jednym słabym ogniwie. W filmach nolana jest to TDKR w Iron manach jego druga część.
Względem Batmana, nie wiem. Nie mam zdania. Zetknęłam się wiele lat temu, ale przelotnie i film mnie specjalnie nie wciągnął.
Jeśli chodzi o Iron Mana, to i w komiksach i w filmach mój ulubieniec. Najbardziej chyba moją uwagę przyciągnęła jego geneza. To jak powstała pierwsza zbroja, z jakich powodów itd. Najlepsze w Tonym jest chyba właśnie to, że zawdzięcza wszystko swojemu geniuszowi. Nie ugryzł go pająk (nie mam nic do Spider-mana, też go lubię ;) ), nie dostał żadnego serum. Powstał z geniuszu. Jeśli chodzi o same filmy to uważam podobnie do ciebie. Ale te produkcje i tak są dla mnie genialne!
Nie, nie wszyscy. Hawkeye, Elektra, Czarna Wdowa i Rorschach też nie posiadają nadludzkich zdolności. :)
Iron-Man to mój ulubiony bohater a filmy z nim to absolutna czołówka w moim rankingu. Jak dla mnie to trzecia część jest najlepsza, potem pierwsza i druga. Filmy o Mrocznym Rycerzu stawiam zaraz za Iron-Manem.
Sokole oko no wiesz mi się wydaje że normalny człowiek nie był by wstanie trafić za każdym razem w cel i to z dalekich odległości.Elektra to nie super bohaterka tylko płatna zabójczyni.Czarna Wdowa jest tylko agentką ,a jeśli chodzi o tego ostatniego to sam nie wiem ale nie jest zbyt sławny.
Nie mądrz się jak w sumie nie wiele wiesz;)
Hawkeye - zwykł wytrenowany gość
Elektra i Black Widow - momentami aktywne członkinie avengersów.
Punisher nie ma super mocy a wciąż jest super bohaterem (oficjalnie trochę inaczej się określa złych super bohaterów no ale...)
Black Panther - regularny członek Avengersów i super bohaterów z własnym komiksem za to bez super mocy.
Dalej wymieniać? Jest pełno super bohaterów bez super mocy ot i tyle.
Black Panther akurat nie do końca taki bez super mocy, bo posiada nadludzką siłę oraz wyostrzone zmysły dzięki jakiejś trawce.
I nie przypominam sobie by Elektra kiedykolwiek należała do Avengersów. Była ich wrogiem, i to nie do końca, bo ją podmienił taki jeden zielonym wszechpotężny alien zwany Super Skrullem.
Ale sam w sobie Black Panther super mocy nie miał;)
Elektra walczyła po stronie Avengersów raz czy dwa to na pewno.
Swoją drogą jak już o skrullach mowa to ciekawe czy ostatnia scena Avengersów właśnie Skrulle przedstawiała. To by dawało nam zapowiedź fabuły.
Niee, to Thanos był. Choć w sumie on mi bardziej pasuje do Guardians of Galaxy, niż do Avengersów. A Skrulle z kolei to wrogowie bardziej F4 niż Avengersów ( nie mówię że Avengersi z nimi do czynienia nie mieli )
Nie licząc uszu w sumie nie różnią się bardzo więc ciężko stwierdzić dokładnie;)
I jakby nie patrzeć Loki to wróg Thora, a nie Avengers więc nie wykluczają się.
Inną opcjąteoretycznie mógłby być film z Ant-manem, on i Wasp w dwójce, a na przeciwnika Ultron.
Wg mnie IM3 jest zdecydowanie najlepszą z części, głównie dzięki elementom pastiszu (nie jest to w żadnym wypadku patos tak jak ktoś a forum napisał) i nieprzeciętnego humoru. Dzięki temu film może spodobać się każdemu, nawet osobom, które generalnie nie gustują w tego typu produkcjach (ja zaliczam się właśnie do takich osób). Do tego brak irytujących "przestojów" jak chociażby w IM2. Dla mnie IM3 zdecydowany numer jeden z całej trylogii i po seansie byłem zupełnie nim zaskoczony (oczywiście na plus).
Też uważam, że IM 3 jest najlepszą częścią potem jedynka a na końcu dwójka, w ktorej jak dla mnie było więcej gadania niż działania. Natomiast w przypadku Batmana, sytuacja jest odwrotna, dwójka jest genialna i najlepsza głównie dzięki Jokerowi, potem 1 a na końcu trójka. Co IM 4 również czekam i pewnie sobie trochę na to poczekamy, ale się doczekamy prędzej czy później :D
Pewnie, ze sie doczekamy kolejnej czesci Irona, pytanie tylko czy Downey Jr sie zdecyduje. Zapowiedzial, ze po 50tce nie bedzie grał Starka. Moze Marvel go jakos przekupi.
Iron Man 3 i Batman to moi ulubieni superbohaterowie. Głównie z tego względu, że nie posiadają super mocy.
Dokładnie uważam tak jak ty hunters217
Iron Man 1 znakomite wprowadzenie bardzo duży realizm jak na taki rodzaj kina
Iron Man 2 dobry chociaż nie ukrywam lecz już nie dla wszystkich. O ile IM1 podobał się nawet mojemu tacie (co nie jest takie proste :D ) to ta część moim zdaniem była bardziej naiwna i przesycona różnymi rzeczami
Iron Man 3 tuż za jedynką powrót do realizmu skupienie się na Tonym a nie zbroi. Trochemi brakowało Natashy z dwójki ;/
Co do nietoperka
Mroczny rycerz - Na równi z Batmanami Burtona znakomity realizm i świetne kreacje
Batman początek - bardzo fajny pokazane skąd się wziął Batman jego trening itp.
Mroczny rycerz powstaje - widziałem raz w kinie i nie ciągnie mnie do ponownego obejrzenia ;/
Joker jest super wykreowaną postacią szczególnie ten Nolana.Bardziej go rozumiem niż bełkot Batmana :P
Jednak mimo wszystko nam chodzi o bochaterów a nie złoczyńców ;)
Ale Blade to pół człowiek pół wampir przez to że jego matka była ugryziona i i zabita przez wampira więc Blade to Dhampir czyli mieszaniec.
Blade jest pół wampirem i też posiada jakąś tam moc, że jest szybszy i silniejszy niż zwykły człowiek i pewnie jeszcze jakieś posiada zdolności.
Jedynym superbohaterem, który nie posiada żadnych nadludzkich zdolności to Kick Ass.
The Punisher babe, jedyny naprawdę sensowny i jedyny, który faktycznie mógłby istnieć w realnym świecie.
Po twojej wypowiedzi stwierdzam że jesteś jeszcze dziewczynką w wieku 10-12 lat,a ten temat jest przeznaczony dla troche starszych i bardziej rozumnych osób.
IM3 jest dobry, a nawet bardzo dobry, ale ma swoje minusy. Ja wywalil bym w ogole tego dzieciaka. Z kolei batman jest bardziej powazny w ciezszym klimacie co jest fajne i orginalne dla takich filmow, osobiscie nie lubie 3ojki ze wzgledu na Bane'a i zakonczenie. Jesli chodzi o pozostale produkcje o superbohaterach to mam mieszane odczucia, Thor byl dla mnie strasznie plytki, prosty i przewidywalny. Znowu Incredible Hulk wymiata. Teraz pozostaje czekac na MoS bo zapowiada sie dobrze.
Mi akurat nie podobał sie motyw z lataniem każdego elementu zbroi , taka maska sobie sama przelatuje pół stanów zjednoczonych? i z chwile laduje na twarzy ...ze się nie nagrzała? Muzyka gorzej niz w poprzedniej częsci ale spójniejsza /ciekawsza fabuła . Herosi bez supermocy: W serialu Arrow jest ich pod dostatkiem ;]