Jedyna rzecz która mi się nie podobała to usunięcie reaktora. Pytam się, po co? Nie rozumiem
tego kompletnie. To mnie zszokowało i nawet przebiło fake-Mandaryna.
Trzeba przyznać,że to odważna decyzja twórców. Zastanawiam się czy to przypadkiem nie koniec Iron Mana.
Robert Downey Jr ma kontrakt podpisany na drugą część Avengers, więc myślę że nie.
Nie koniecznie, ponieważ żadna ze zbroi w trzeciej części nie była zasilana reaktorem, który był umiesznony w Starku
Skoro był w stanie przejść operację dzięki zmodyfikowanej i ulepszonej przez siebie wersji Extremis, a miał skończyć z Iron Manem, to usunął reaktor.
Na moje oko to zamknięcie pewnego rozdziału w serii Iron Man i możliwe przygotowanie na kolejną część IM z nowym aktorem. RDJ może jeszcze zagra w A2 i A3 ale nie oszukujmy się, on nie młodnieje, wiecznie tej postaci grać nie będzie - w tej chwili zbliża się do 50 i prawdopodobnie jest też trochę zmęczony już tą rolą.