Niestety ale zawiodłem się bardzo na trzeciej części.. dzieciak wpadający do warsztatu z gazetą,
kobieta w barze czekająca na Starka z całym zapasem danych... Zbierający łomot Stark przez cały
film, mając w zanadrzu kilkanaście Iron Manów.. jeden Iron Man potrafiący zniszczyć całą armię,
posiadający niezliczone uzbrojenie, a zostają niszczone przez jakiś ogniowych typków, które mogły
zostać pokonane bez problemu z dystansu jako, że ci ludzie nie latają...bez sensów w tym filmie
jest więcej, ale szkoda o nich pisać... w każdym bądź razie film zrobiony tylko żeby był, żeby
zarabiać puki jest na fali.. bez ładu i składu..