Czyż w trójce nie występuje dwóch Iron menów

Występuje jeden, którym jest Tony Stark.

Pułkownik James Rhodes też nosi zbroję taką samą jak Tony Stark czyli jest dwóch Iron menów

Zwie się Iron Patriot/ War machine. Prawdziwy Iron Man jest jeden.

Taaaaa Myślałem że Franciszek II

jezu jak wy mozecie pluć się o takie rzeczy? przeciez to kwestia gustu, ja tylko nie rozumiem jak ktoś idzie na coś co z zalozenia jest czysta rozrywka oczekuje czegos glebokiego. mnie jakas jedna scena rozbawila, ze durna, ale juz nawet nie pamietam, bo to lekkie bylo. Chyba, ze jestescie fanami poprzednich i nagle ta slaba/genialana? bo dla mnie to jeden poziom

podobały Mi się poprzednie dwie części i dlatego spodziewałem się czegoś więcej po tej części, zgadza się to czysta rozrywka tylko że jeśli jesteś zawiedziony taką rozrywką chyba masz prawo wyrazić swoje odczucia po czymś tak niesmacznym, aaha kto powiedział że oczekuje od tego typu filmów czegoś głębokiego, i co Masz na myśli że to jeden poziom

napaliłem się na tą część po obejrzeniu tych wszystkićh teaser-ów co je marvel wypuścił do internetu. a po obejrzeniu filmu pozostał mi niesmak i rorczarowanie. powinni nie zapłacić scenarzyście a i wlepić kare za to co zrobił. jak mogli nakręcić taką komedie.

scenarzystów było dwóch jednym z nich był Też reżyser

w teaserach pokazywali mantaryna jako godnego przeciwnika dla starka a w filmie okazał się żałosnym figurantem. śmieszne co? nie wybrałem sie do kina na komedie tylko na film akcji. w poprzednich filmach stark miał odrowiednich przeciwników. a ten złamas po koksach to kpina. podróż starka?ha ha ha.

Szkoda że nie wyreżyserował trójki Jon Favreau reżyser pierwszych dwóch części

tak to jest jak zmieniają reżyserów i scenarzystów jak rękawiczki. teraz kasa sie liczy. taniej nakręcić i tak się sprzeda

jak tematów przybywa. mam wrażenie że ktoś dostaje hajs za spamowanie że to best film ever!!! tym samym spychając krytyczne uwagj na sam dół listy tematów.

pieniądz goni pieniądz, ktoś zainwestował w ten film sądząc że zarobi kokosy a tu okazuje się że jest kupa, promotoży wychwalają- najlepszy z najlepszych,genialny, niezapomniane wrażenia,czegoś takiego niemożna przegapić, kina wykupiły prawa do filmu dlatego wychwalają go pod niebiosa by ściągnąć tłumy widzów do kina
ciekawe czy FW też zainwestował

Nawet mój pies jak przeczytał Twoją opinię się uśmiał. Pozdrawiam i współczuję Twoim znajomym :)

właśnie wróciłem z kina i tu nie chodzi o żadne haters gonna hate. uwielbiam Roberta Downey Jr. Gość jest na mega-wypasie. robi robotę. obejrzałem ze stajni marvela wszystko co było do obejrzenia, ale PO TYM CO ZOBACZYŁEM W TRZECIEJ CZĘŚCI IM NIE BĘDĘ MÓGŁ SPAĆ. Nosz niech mniejebie! co to w ogóle ma być?! (ja wiem że jakaś otyła Zosia czy Gosia zaraz wyskoczy i będzie mówiła że się nie znam etc. wyprzedzę zdarzenie, Zosiu, Gosiu sram na Ciebie, ten film był kiepski. zawiódł mnie. spodziewałem się kina rozrywkowego a nie powtarzania schematów. każda część wnosiła jakieś nowości - muzyczne, fabularne a tu? nic. papper pot jako superbohater? bitch please! nosz kurczę!
ten film był jak polska reprezentacja w piłkę nożną, jedyne co oddaje charakter tego filmu to powiedzenie:

"W zlewie ch**a nie umyjesz."