Ludzie-dystans! Napinacie się, że Mandarin, że się zbroje rozpadają, że inne pierdy. Takie filmy mają zabawiać. I zabawiają. Kogo obchodzi wierność szczegółom oryginału? Kasa, kasa, kasa.I zabawa. My (widzowie) dajemy kasę, a oni (producenci) zapewniają rozrywkę. Daje 8/10. Dostałem to, czego chciałem za kasę, którą wydałem na bilet i popcorn.