Byłem widziałem i trochę niedosyt. 
Po obejrzeniu dwóch poprzednich części które mnie zachwyciły ,stwierdzam że ta nie była zła,w sumie,podobała mi się. 
Dobre zakończenie serii o Iron Man'ie -> chociaż,kto wie ,może coś jeszcze zrobią.nigdy nie wiadomo. 
Jednak,brakowało mi kilku spraw. Jeśli chodzi o muzykę, poprzedni części Iron Mana oraz Avengers poazały że Iron Man 
= AC/DC ,tego ogromnie brakowało mi w tym filmie, i druga sprawa,w drugiej części podjarany byłem hologramami 
,kiedy Tony tworzył nowy pierwiastek,mega dobrze to wyglądało. Natomiast tutaj nie było tego za bardzo,ok,pokazali 
Tonego jako osobe która zasadniczo musi sobie radzić bez tych wszystkich bajerów,ale kurcze. Tych dwóch rzeczy mogli 
nie ujmować :)