Jak dla mnie film jest gorszy od poprzednich części. Ekipa Iron manów chodzących i robiących wszystko bez pilota, kostium był noszony przez wszystkich w filmie. W poprzednich częściach mieliśmy jeden kostium, a tu jest ich tysiące, rozpadające się przy pierwszej-lepszej okazji. Pod koniec strasznie nudził, podobnie jak w Transformers 3. Mało Iron Mana. Mandarin, który nie ... . Na dodatek muszę wtrącić 3D. Nie rozumiem poco robią filmy w tym formacie, tzn. wiem, że chodzi o kasę, ale jeśli chodzi o przyjemność z oglądania to jest to męczarnia.. Obraz był ciemny i niezbyt wyraźny. Po chwili człowiek się przyzwyczaja i nie ma już żadnego odczucia. Jak dla mnie 6/10. Nie było aż tak tragicznie. Młodszej widowni powinno się spodobać. Na mnie nie robi to już takiego wrażenia.
Mam bardzo podobne odczucie po obejrzeniu filmu. Czegoś zabrakło, coś nie zagrało. Mimo wszystko postawiłem 7/10 bo to cały czasy fantastyczna zabawa. Polecam tylko fanom Starka.
Super. Właśnie napisałeś o tym filmie wszystko co już zostało napisane w poprzednich tematach. Może teraz jakieś własne przemyślenia?
Dziwne ale takie samo odczucie mam co poprzednik a jest to mój pierwszy katalog który czytam dlaczego uważasz, że jak już ktoś ma jakieś przemyślenia to nie mogą się powtórzyć, tylko każdy ma mieć inne ?
Film niestety nie powala jak poprzednie (od początku filmu było wiadomo kto będzie zły i wokół czego będzie się toczyła akcja) choć miło się ogląda niestety po tym seansie wiem że napewno nie pójde juz wiecej na filmy w 3D mówiłem sobie to juz po paru innych ale iron manów 1,2 oglądałem w 2D i teraz już przekonałem sie dobitnie, że 3D psuje przekaz wiekszości filmów jedynie avatar fajnie się oglądało, reszta filmów to wciskanie na siłe 3 małe d
Źle mnie zrozumiałeś przemyślenia mogą się powtarzać a nawet powinny ale każdy pisze to samo i trochę to już nudzi.
" kostium był noszony przez wszystkich w filmie"
Ciekawe... Poza Tonym: Pepper, na którą Tony przekierował elementy stroju, by ją uratować w czasie ataku na dom, Rhodey, który ma skafander War Machine/Iron Patriot i dostał go od Tony'ego/skonfiskował go (jak wolicie) oraz Savin, który strój ukradł Rhodesowi. To są wszyscy, hm?
" jest ich tysiące, rozpadające się przy pierwszej-lepszej okazji"
Tysiące? Było ich 42.... rozpadające się, bo: tworzone masowo w bardzo krótkim czasie, zatem niedopracowane, poza tym były dostosowane do nowej technologii, według której elementy stroju mogły swobodnie rozczłonkowywać się i nakładać na Tony'ego po przywołaniu, co jakoś wpływało na ich solidność (widzimy to choćby na przykładzie Mark 42, który np. przy uderzeniu Tony'ego po prostu się rozlatuje albo po uderzeniu ciężarówki).
Twórcy IM3 zadają nam jedno pytanie- "Czy to zbroja czyni z ciebie bohatera?". Podczas seansu dostajemy jasną, przejrzystą odpowiedź. Niestety pewne rzeczy były bardzo przewidywalne, aczkolwiek parę momentów mnie zaskoczyło, zresztą tak jak samo zakończenie.
Nie czytałem innych opinii. Swoją napisałem po powrocie z kina i wypisałem co dla mnie było nie tak. Nie narzucam nikomu swojej opinii. Liczyłem się również z linczem ze strony fanboy'ów. Co do oceny to myślę jednak, że 6 to trochę mało. Nie odstawał wiele poziomem od poprzednika, jednak jak już pisałem, czegoś zabrakło.
Teraz coś ode mnie. Zgadzam się że 3D to wciskanie ludziom na siłę czegoś, czego nie chcą, ale niestety nadeszły takie czasy, że nawet wybrać sobie nie możemy bo Iron Man 3 w kinach nie występował w wersji 2D :/ Jeśli chodzi o sam film, to efekty specjalne jak zwykle z górnej półki, sama fabuła też ciekawa (SPOILER - "Mandaryn" okazał się aktorem :P), było więcej humoru niż we wcześniejszych częściach... Natomiast nie podobała mi się kreacja głównego wroga - SPOILER - gość palił wszystko co chciał, po odcięciu ręki mu odrastała i po "wybuchnięciu" w skafandrze też przeżył... Nie wiem czy on występował w komiksach, ale mi osobiście kreacja złego głównego bohatera się nie podobała... I dlatego dałem tylko 7/10.
Mark 42 "rozpadał się" tylko wtedy gdy nikogo nie było w środku (pilota), gdy Tony spadł jak grom z nieba i przyrąbał w asfalt jakoś ta zbroja sie nie rozpadła oraz gdy na Pepper spadł sufit też nie. A więc zbroja ma pewne tryby zaprogramowane w zależności czy jest pilot czy też nie oraz czy jest w trybie bojowym (jak w Avengers).