Pierwsze co mnie zaskoczyło w 3 części człowieka ze stali to muzyka w intro.
Eiffel 65 - Blue... wy tak serio ??
Następną rzeczą jest sam Tony. Jakoś inaczej sobie chłopa zapamiętałem. Stany lękowe ?
Ja wiem, że kosmici, półbogowie itd. mogli namieszać w jego życiu, ale bez jaj...
Ktoś powie, przemiana psychologiczna bohatera... Odpowiem, okej - ale był to kiepski pomysł.
Trzecią rzeczą są zbroje. Wyglądają szczerze mówiąc jak zabawki. Rozpadają się, nie działają, coś się psuje... c'mon! Tony Stark to geniusz, a rok wcześniej tłukł wszechmocnych kosmitów na potęgę, przy czym trochę porysował sobie kostium.
Jest jeszcze kilka małych rzeczy, które drażnić mogą, ale z sympatii dla iron mana i Roberta, który stworzył jedyną postać super bohatera, którą naprawdę lubię! Nie będę ich wymieniał.
Film mnie zawiódł, ale jest to tylko moja subiektywna opinia.
Mam nadzieję, że na Avengers 2, Tony Stark powróci w blasku chwały (należnym blasku chwały!)
Zgadzam się co do zbroi i tego że zbyt często się psuły. Też mam nadzieję że w A2 Będzie lepiej. No i moim zdaniem mega minus czyli: za mało zbroi "igor".
Temat zbroi widzę każdego sympatyka Iron Mana rozczarował. Niestety ale zbroja która wytrzymuje uderzenie z czołgu albo staranowanie audi Q7 (część I) nie powinna się rozsypywać jak jakaś zabaweczka.
Dobrze , że nie miał tego rodzaju zbroi podczas pojedynku z Thorem w Avengers ^^
Eiffel 65 - Blue w Iron Man?
Dzis ide na nocny seans i nie wyobrazam sobie tej piosenki i Iron Man'a. Piosenka jest fajna ale nie do tego filmu.
Chodzi o nawiązaniu do roku w którym jest przedstawiona ta scena - piosenka i wydarzenia dzieją się w 1999 roku więc imho to na plus - wtedy ta piosenka była hitem!
Stany lękowe były jak najbardziej uzasadnione. Każdy inny, poza Hawkeyem i Czarną Wdową, ma jakieś supermoce, wytrzymuje znacznie więcej, a Stark miał tylko pancerz, w którym zresztą prawie pod koniec Avengersów mógł zginąć. Zresztą, w komiksie w pewnym momencie Tony popada w alkoholizm i nie jest zdolny do roli Iron Mana. On jest tylko człowiekiem, podobnym do nas.
Co do Mark 42: przez cały film było mówione, że to tylko prototyp. Mógł być częściowo niedopracowany, ale spełniał swoją rolę. No i głównie był zdalnie sterowany, dlatego "integralność" pancerza mogła być mniejsza od pozostałych.
Które zbroje nie działały? Tylko mark 42, który był prototypem, miał wady. W sumie to ludzie killiana rozwalili mu chyba 2-3 zbroje, i to tylko te które byli w stanie - patrz "serducho pomóż szczypcom" - tych nawet nie ruszyli mimo, że rzucali się na nie w kilku. Sam killian rozwalił(nie jestem w 100% pewien) zbroje jedną w technologi stealth, która była dość, że mniejsza to z pewnością wykonana ze słabszych materiałów. Drugą zbroję zniszczył w dość ostrej walce na pięści w której sam Aldrich od uderzenia rozwalił/złamał sobie rękę( nie chodzi tutaj o scenę w której tony odcina mu rękę).
Reszta kopała tyłki ludziom z wirusem i to ostro, więc nie wiem skąd te narzekania. W walce zostało zniszczonych mniej niż 10 zbroi - tutaj patrz scena w której jarvis niszczy jedną za drugą. Tych wybuchów było od cholery, a wszystkich zbroi było poniżej 40.
Kwestia piosenki. Na początku myślałem, że ktoś nie wyciszył telefonu w kinie... Ja się tam uśmiałem, jakieś techno przy logach Marvela i Paramountu.