W zasadzie to Dzień Świstaka, Amityville, Inni, Mgła i jeszcze kilka drobinek zaszczepionych z innych produkcji. Wrzucone wszystko do jednego wora - wybełtane z wiadrem kiczu i wylane na talerz.
Film o charakterze usypiająco-podkur-wiającym.
Momentami trzyma w napięciu, pod koniec nawet trochę śmieszny, ale pomysł, choć z elementami odgrzewanymi, nawet całkiem ciekawy. Generalnie 7/10
wg mnie film dobry, dałem 7 ze względu na niecodzienną w tego typu filmach perspektywę ze strony
'ducha'. ;)
Strachu to tu może nie ma, ale film ogląda się całkiem przyjemnie.
No i jednak sama historia przemawia raczej na plus. ;]
btw, dopiero po ocenie zauważyłem, że film robiony przez Kanadyjczyków! ;O coś im się...
Beznadzieja kompletna... praktycznie zero napięcia... gra aktorska nie istnieje w ogóle... film niestraszny w żadnym stopniu... nudny... kompletny niewypał...
przez co z horrorem momentami ma to niewiele wspólnego i mamy już tylko z czystego obowiązku ochotę dotrwać do końca seansu. Bardziej linearna historia pomogłaby w wytworzeniu klimatu grozy. Od połowy filmu jest denerwująco i nudno. 5/10
Ciekawy film , fabula zakrecona tak jak lubie , ciagle cos sie dzialo , jednak mialam wrazenie jak
ogladalam ten film ze jest to film dla nastolatkow . Nie wiem czemu mialam akurat cos takiego w
glowie:) Nie mniej film ok
Motyw zrozumienia własnej śmierci jest naprawdę dobry i przemyślany, co sprawia że film całkiem przyjemnie się ogląda, lecz jak dla mnie gra aktorska głównych bohaterów oraz "psychopaty" wchodzącego w ciało ojca... nooo to już niezbyt do mnie przemówiło. Wiec moim zdaniem dobry średniak, który można obejrzeć w nudny...
więcej
Nie wiem czy mój iloraz inteligencji z malał ale nie zrozumiałem zbytnio tego filmu.
Jak dla mnie to żaden horror wiec prubowałem się doszukać jakiegoś ukrytego przesłania.
Niestety niczego się nie dopatrzyłem zastanawiałem się czy przypadkiem czegoś nie przeoczyłem
i nawet chciałem obejrzeć te "dzieło" jeszcze raz...
To film dla widza niewymagającego,młodego,lub takiego,który nie miał zbyt wiele do czynienia z tym gatunkiem.Beznadziejnie wyreżyserowany.
Dzisiaj byliśmy ze znajomymi w Kinotece na przedpremierowym pokazie tego filmu.
Część widzów nie dotrwała nawet do połowy filmu, a na zakończenie wszyscy wspólnie bili brawo. Nie dlatego, że film był tak wspaniały. Dlatego, że wreszcie nastał koniec tego "dzieła".
Zbieg fabularny sporo dawał temu filmowi. Dzięki...