Od lat powtarzał, że chciałby zagrać w innej (niż kino klasy B) produkcji. W wywiadach wspominał o dramacie, lub komedii. Cieszę się, że dostał tą szansę i oglądając scenę monologu na podnośniku trochę się nawet (przez sentyment do JCVD) wzruszyłem. Fajnie, że ktoś potraktował go poważnie i mogliśmy zobaczyć Jean-Claude'a z innej strony. Dla zainteresowanych monolog na podnośniku z angielskimi napisami: 
http://www.youtube.com/watch?v=72SqlBeldyE 
A ja wracam do Cyborga, bo w tym tygodniu mam przegląd filmów z JCVD (po raz kolejny zresztą) :) 
Pozdrawiam!!!