a teraz ponad 50letni, facet siedzący w długach, zmuszony grać w III ligowych nisko budżetówkach, po kilku rozwodach walczący o prawa do wychowywania dzieci... dla mnie to smutne.
Jeżeli dla Ciebie facet urodzony w 1960 roku ma dziś ponad 50 lat, to gratuluję.