Tytuł książki, na której podstawie powstał film brzmi "Jednym strzałem" (w oryginale "One Shot" i taki był roboczy tytuł filmu). Jack Reacher to imie i nazwisko głównego bohatera (choć w powieściowym pierwowzorze akurat Jack Reacher głównym bohaterem nie był). Aby bardzie kojarzył się film Polakom z powieścią, a także by i właśnie im, jak i tym, którzy powieści nie czytali, dodano w Polsce po tytule oryginalnym polski tytuł powieści.

Dzięki za wytłumaczenie:) Tak czy siak nie powinni dodawać polskich tytułów jeśli ten oryginalny nic nie miał. Ten tytuł to jeszcze nic w porównaniu do niektórych innych gdzie przekręcają totalnie np: "Despicable me"(ang. Nikczemny Ja) -> "Jak ukraść księżyc" albo "The last stand" ( ang. Ostatni bastion) -> Likwidator, albo The 5-year engagment (ang pięcioletnie zaręczyny) -> "Jeszcze dłuższe zaręczyny"

zgodzę się prawie ze wszystkim ale, Jack Reacher w powieści nie był głownym bohaterem??? "Jednym strzałem" jest jedną z jak się nie mylę dziesięciu powieści właśnie o jego przygodach. Film ogólnie ok ale z głównym bohaterem mogliby bardziej się postarać, Tom Cruise jako Jack Reacher prawie dwumetrowy potężny facet? :)

Główną bohaterką "Jednym strzałem" jest Helen Rodin, do 4/5 książki niemal równorzędna z nią jest Rosemary Barr. Jack pojawia się późno i jest go mało (sporo miejsca zajmują też ludzie Zeka i sam Zek). To jedyna powieść Childa, w której Reacher nie jest głównym bohaterem.

jak można powiedzieć, że jacka reachera jest mało w książce o nim? błagam ;] oczywiście helen rodin jest jedną z głownych postaci ale nie róbmy ludzi w balona, to Reacher rozwiązuje cała zagadkę, jest mózgiem późniejszych operacji. Chyba czytaliśmy inne książki, serio.

1: Jack Reacher pojawia się po blisko 1/8 książki
2: Potem znika na trochę i akcja powraca do wcześniejszych postaci, wprowadzane są nowe (m.in. Helen)
3: Mnóstwo jest (blisko 100, jak nie więcej) stron z wątkiem Zeka i jego ludzi
4: Wielokrotnie akcja wraca do Helen, a także zachacza o inne postaci
5: W rezultacie Reacher zajmuje góra 200 stron powieści (czyli jakąś połowę) i jest o wiele mniej wyraźną postacią, niż w poprzednich powieściach.

W filmie postanowiono to odwrócić, a i tak byłoby lepiej, gdyby adaptacja była w 100 % wierna (te niecałe 400 stron dałoby się zaadaptować na 129 minut - tyle trwa film).

we wszystkich książkach child'a wątki się przeplatają i co rusz czytamy o pobocznych lecz znaczących postaciach. Niemniej i tak uważam, że odgrywa on najbardziej znaczącą rolę. Szkoda, że w filmie zmienili końcówkę - wyszedł banał.

Fakt, że w większości (prócz 6, gdzie narratorem jest Reacher) wątki poboczne przeplatają się z głównym. W tym przypadku wątek Reachera zdecydowanie głównym nie jest (wątek główny to wątek Helen Rodin, która przejmuje pałeczkę od Rosemary Barr, Reacher jest dla mnie w przypadku 9 powieści Childa jedynie zapychaczem akcji, choć na tyle umiejętnie wprowadzonym, że wielu może zmylić), w filmie to zmienili. Morderstwo Zeka to policzek wymierzony fanom powieści Childa (aż dziw, że pisarz to zaakceptował).