Ale tak samo ty nie dasz rady udowodnić odwrotności, bo tylko są słowo Jego i pracowników CIA. Agenci raczej są w tej kwestii mało wiarygodni. Nie żebym w ten sposób udowadniał, że brał. Jest jedno nawet gdyby brał to nie zrobił tego i tak dla kasy. Jego życie w PRL-u jako pułkownika wywiadu i ulubieńca generałów z ZSRR, na pewno gwarantowało mu tu życie na wysokim poziomie.

Tutaj masz rację w 100 %. Myślę, że gdyby by jakiś kwit na to, że Płk. Kukliński brał pieniądze to na pewno władze PRLu taki kwit by nam przedstawiła. Rzecz jasna nie mam wątpliwości co do tego, że Kukliński dostawał jakieś pieniądze i nie tylko gdy go ewakuowano do USA.
Co do jego życia na wysokim poziomie w PRLu, kiedyś przeczytałem w pewnym artykule wypowiedź Kulikowa na temat Płk. Kuklińskiego i Kulikow powiedział, że w tamtych czasach nie widział nikogo lepszego niż Kukliński na stanowisku I sekretarza. Była tam też wzmianka, że Kukliński przewyższał intelektem wszystkich polskich generałów.
Artykuł ten pochodził bodajże z 2009 roku gdy do kin wchodziły GRY WOJENNE. Nie pamiętam w jakiej to było gazecie. Dałbym wiele, żeby przeczytać go raz jeszcze.

Tym bardziej, że płk. Kukliński wiedział jak się sprawa rypnie to ma kule w łeb a rodzina skończyła by "różnie". To jest chyba pewne, że zrobił to z przyczyn ideologicznych. Nawet jak dostał jakieś "baksy" za to, i tak miałby je problem z wydaniem. W tamtym okresie każdy, każdego "pilnował", wiec założenie o zrobieniu tego za parę "zielonych" jest mylne.