Widziałam dzisiaj ten film na festiwalu T-Mobile Nowe Horyzonty, nie do zniesienia, kadr
pleców głównej bohaterki znam na pamięć. Dłużący się, męczący. Widzów ożywiła jedynie
scena erotyczna, znużeni sięgali nieustannie po swoje telefony. Nie mam pojęcia, jaki był cel
tego filmu; tematyka dość wyświechtana, a...
poza tym kapitalna ścieżka dzwiekowa, niektóre ujęcia lubią się przeciągać - co jest oczywiscie celowym, ciekawym zabiegiem, heh świetny solowy taniec na trzeciej technodyskotece. Uwielbiam dotykać czegos nowego, nietuzinkowego..
dwóch magnesów w postaciach bohaterek. Pierwsze 15. minut praktycznie bez dialogów, tylko chodzenie i patrzenie na siebie nieznajomych kobiet. Łażenie po Berlinie, szwędaczka z dziwnym zachowaniem może zastanawiać, po co to? Jeden magnes przyciąga drugi, ale i jednocześnie odpycha. Może z początku wydawać się...
Czy ktoś mógłby zrelacjonować spotkanie z reżyserem i aktorką po pokazie filmu na Nowych
Horyzontach? Jestem ciekawa co zostało powiedziane, a sama niestety musiałam wyjść od razu po
filmie.
Poza muzyką (wyłącznie tą) od Julii Marcell film niewiele wnosi.
Męczy wręcz.Dialogów jak na lekarstwo i biorąc pod uwagę całokształt to może i lepiej.
Nie,że jestem jakiś anty,jestem jak poseł Węgrzyn "z ... to dajmy sobie spokój,ale na ... to chętnie bym popatrzył".
Ten film to naprawdę porażka.No chyba,że ja jestem...