Mimo roznic na poczatku filmu,wiele motywów bardzo podobny do "Nie wierzcie bliźniaczkom" z 98roku. Siostry blizniaczki rozlaczone w okresie wczesnego dzieciństwa. Nie wiedzialy o swoim istnieniu. Poznaly sie na obozie i zamienily sie domami celem poznania ojca,matki i pozniejszego pogodzenia rodzicow. Nic nowego,ale miło się oglada,przyjemnie wciaga
"Scenariusz filmu powstał na motywach powieści Ericha Kästnera "Mania czy Ania" z 1949 roku. Utwór ten cieszył się zainteresowaniem filmowców, takich jak Nancy Meyers, która w 1998 roku na jego podstawie nakręciła kinowy przebój "Nie wierzcie bliźniaczkom". Główną rolę w tej wersji powieści Kästnera zagrała Lindsay Lohan."
ze strony teleman
A film rzeczywiście bardzo przyjemny.