Miałem może 5 lat... ale psychodeliczność tego obrazu była tak duża, że zapadł mi w pamięć do dziś(mam 20 lat). Niedawno sobie o nim przypomniałem - wpisałem w google "Nie niszczmy jamniczka"(ten tekst zapamiętałem) - po chwili oglądałem na Youtube film pana Antoniszczaka. Jestem pod wielkim wrażeniem. Coś cudownego - podobnie jak "Ostry film zaangażowany."