PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=351062}
6,5 1 866
ocen
6,5 10 1 1866
6,9 8
ocen krytyków
Jak to się robi
powrót do forum filmu Jak to się robi

Eksperyment Tymochowicza nie wypalił.
Mógł przebierać w kandydatach na castingu i wybrać najlepiej pasujących do przewidzianej roli.
Prawie wszyscy zrezygnowali, kiedy zorientowali się o co chodzi.
Jakie były sukcesy jedynego, który został? Kogo pociągnął za sobą? Kilkanaście osób na manifestacji? Jego wystąpienie w młodzieżówce Samoobrony potraktowano z przymrużeniem oka.
Co osiągnął? Jedno krótkie wystąpienie na zlocie Samoobrony? Ale czyja to zasługa? Nauk Tymochowicza czy raczej jego znajomości i kontaktów z czasów gdy pracował dla Leppera? Dariuszowi podobno obiecano miejsce na liście Samoobrony do parlamentu. Ale chyba wiemy ile są warte takie obietnice.
Zresztą od początku Tymochowicz kierował grupę w kierunku Samoobrony. Wiedział, że to partia karierowiczów, do której najłatwiej będzie kogoś wkręcić. Szczególnie jeśli ma się tam znajomości.

mkl

No cóż...bez względu na to czy "eksperyment" się udał czy nie to wydaje mi się,że film w pełni obrazuje wady tzw. demokracji pośredniej.Demokracji funkcjonującej za pośrednictwem mediów i instytucji. Otóż wystarczy dobrze się prezentować,mieć "gadane" i być dość cyniczny by zrobić polityczną karierę.Ludzie-obywatele-wyborcy nie mają czasu wnikać w to czy kandydat jest dość wiarygodny czy nie. Liczą ,że zrobią to za nich media. A przede wszystkim oceniają tylko to co widzą. A to daje świetne pole do socjotechnicznych manipulacji. Czy przed takim modelem polityki jest ratunek? Tak,ale wiążę się on z gruntowną przebudową ordynacji wyborczej (jednomandatowe okręgi). I jeszcze coś. Otóż moim zdaniem od każdego kandydata na posła czy senator obywatele i prawo powinni wymagać stopniowej a nie "gwałtownej" kariery politycznej. Chcesz kandydować na posła? OK,ale najpierw podziałaj trochę w swojej lokalnej społeczności: weź udział w jakimś szlachetnym przedsięwzięciu, kandyduj do rady osiedla, potem może do rady miasta itd. - po kolei,wybierany przez obywateli a nie partie. Bo o tym kto w końcu znajdzie sie w Parlamencie powinni decydować obywatele a nie partie polityczne.

mkl

nie przesadzaj, Tymochowicz go wyszkolił jak psa policyjnego, on był wcześniej przeciętny i wcale nie miał gadane. Co ty byś chciał żeby premiera z niego zrobił, film świetnie pokazuje że ta polityczna elokwencja, umiejętność odpowiadania na wszystkie pytania, brak zająknięć, i taka nadludzko mistrzowska demagogia przed kamerami na żywo to wcale nie wy wybitna inteligencja czy erudycja ale po prostu wyuczone, wytrenowane triki. Po prostu słuchamy w telewizji finezyjnie fałszywych, zaprogramowanych manekinów. Politycy coraz bardziej upodabniają się do maszyn, które mają wgrany określony program i wszystkie ruchy wykonują tylko na jego podstawie. Są oczywiście politycy, którzy poradziliby sobie bez takiego przeszkolenia, bo maja łeb na karku i znają się na określonych rzeczach, ale takich jest coraz mniej, natomiast coraz więcej jest ludzi, którzy robią karierę polityczna nie mając tak naprawdę nic mądrego ani ciekawego do powiedzenia. A już taka samoobrona była kopalnią takich talentów. Naprawdę chociażby z obecnego sejmu można by wymienić tony posłów, którzy nie mają za wiele ciekawego do powiedzenia, a którzy bazują przede wszystkim na swoim przeszkoleniu medialnym.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones