Lublin. małe stare skrzypiące kino studyjne. stara dobra "Bajka". przegląd bergmanowski.
ludzie. siedzialam jak wryta. nie licząc momentów kiedy wprost musiałam złapać za cos do pisanaia i w kinowych albo jak kto woli kinyjnych ciemnościach pisać to co wielki ingmar chcial nam powiedziec.
niesamowite. jest w tym tyle prawdy, mądrosci, życia.