Bardzo mi się podobał, troszkę gorszy od jedynki, ale mimo to, bardzo przyjemnie się oglądało. Od strony graficznej jest wybitny, bardzo przywiązałam się do postaci, zwłaszcza do przeuroczego Szczerbatka, przypomina mi mojego psa. :) Śmierć taty Czkawki była moim zdaniem typowym dodatkiem do filmu animowanego, ponieważ ukazuje, że główny bohater jednak poniósł drobną porażkę. Wynagradza to oczywiście pojawienie się jego mamy. W trzeciej części spodziewam się, że Czkawka będzie miał dziecko! ;) A więc, gdybyśmy mieli smoków za przyjaciół, moglibyśmy uniknąćwojen i byłby pokój na świecie! :D