PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=574322}

Jak wytresować smoka 2

How to Train Your Dragon 2
2014
7,7 178 tys. ocen
7,7 10 1 177582
7,3 46 krytyków
Jak wytresować smoka 2
powrót do forum filmu Jak wytresować smoka 2

Po długiej nieobecności spowodowanej wyjazdem udało mi się napisać 3 rozdział mojej
opowieści.

Rozdział 2:http://www.filmweb.pl/film/Jak+wytresowa%C4%87+smoka+2-2014-574322/discussion/ Moja+historia+Rozdzia%C5%82+2,2482072
Rozdział 1: http://www.filmweb.pl/film/Jak+wytresowa%C4%87+smoka+2-2014-574322/discussion/Mo ja+historia+rozdzia%C5%82+1,2481812

Czułem się jakby, ktoś wyrywał ze mnie drzazgę, z niemal zagojonej rany w moim sercu, ale
wiedziałem, że potrzebuje tego, aby straszliwa rana zabliźniła się choć trochę bardziej.
Oczywiście wiedziałem, że po takim ciosie nigdy nie będzie jak dawniej, ale musiałem to przeżyć,
aby poczuć się lepiej. Nagle poczułem dziwne ciepło na plecach, minęła chwila zanim
zorientowałem się, że za mną stoi Szczerbatek. Przypomniałem sobie jak czułem się 5 lat temu
gdy byłem podobnej sytuacji. Szczerbatek jednak nie dał mi czasu na rozmyślania, zaczął mnie
lizać, potknąłem się i upadłem, a on nie zamierzał przestawać. Chociaż wiedziałem, że jego
ślina się nie spiera, znałem również jej lecznicze właściwości tym razem nie leczyła jednak ran
na ciele, a ranę na duszy. Poczułem, że rana w moim sercu przestała krwawić, zaczęła się goić
na nowo. Gdy Szczerbatek przestał oboje z przerażeniem spojrzeliśmy raz jeszcze na ruiny.

W tym samym czasie w mojej rodzinnej osadzie zaczynał się zwykły dzień, odgłosy wydawane
przez wikingów zbudziły moją mamę, więc choć była zmęczona, ubrała się i wyszła z domu.
Poszła przygotować, śniadanie dla mnie i Szczerbatka, chciała zrobić mi niespodziankę, więc
poszła złowić świeże ryby. Po godzinie stała pod moimi drzwiami, ze świeżymi rybami. Zapukała
3 razy, ale nikt jej nie odpowiedział, pomyślała, że jeszcze śpię, więc po cichu weszła do pokoju.
W tej chwili upuściła miskę z jedzeniem na podłogę i zamarła z przerażenia. Na moim łóżku leżał
list, a dom był pusty. Ze strachem podbiegła i chwyciła list, który napisałem dzień wcześniej i
zaczęła czytać. Z każdym słowem do jej oczu napływały łzy, nie przeczytała do końca i wybiegła z
domu trzymając kartkę z wiadomością, pobiegła do Astrid, gwałtownie otworzyła drzwi i zaczęła
krzyczeć przez łzy:
- Astrid ! - słychać było w jej głosie przerażenie. Jadła ona śniadanie i odpowiedziała z pełnymi
ustami jedzenia:
- Co się stało ?
- Czkawka opuścił Berk - w tym momencie Valka upuściła list na podłogę zasłoniła twarz ustami.
- Że co ? - w głosie Astrid mieszał się gniew z przerażeniem.
- Zostawił list - ledwie zdołała wyszeptać zrozpaczona matka. Astrid podbiegła do kartki i
natychmiast zaczęła czytać, sama była blisko płaczu. Jednak czytając dalej nieco się uspokoiła,
po czym podeszła do płaczącej Valki i powiedziała:
- On nie odszedł na zawsze, napisał tu, że wróci kiedy za kilka miesięcy, kiedy odpocznie – jej
głos zabrzmiał łagodnie, chociaż w rzeczywistości była wściekła na Czkawkę, ale czuła, że moja
mama potrzebuje wsparcia.
- Ale jeśli coś mu się stanie.
Astrid podniosła Valkę i dość ostrym głosem powiedziała:
- Jeśli czegoś możemy być pewne to tego, że sobie poradzi. Valka otarła łzy i zaczęła mówić dość
niewyraźnie:
- Tak czy inaczej musimy go znaleźć to nie rozwiąże jego problemów – była zdeterminowana, aby
odnaleźć Czkawkę, więc poprosiła Astrid o zwołanie członków smoczej akademii.

Byłem wyczerpany, cały mokry, pokryty śliną Nocnej Furii, więc postanowiłem wrócić do obozu i
przespać się Szczerbatek zrobił to samo i wkrótce razem smacznie spaliśmy. Gdy się obudziłem
na zewnątrz nie padał już deszcz, słońce nieśmiało wychodziło zza dużych, białych chmur.
Zauważyłem Szczerbatka, który przyniósł mi dwie całkiem pokaźnych rozmiarów ryby. Wrzuciłem
je więc do zapasów jedzenia, po czym złożyłem nasz obóz, wsiadłem na Szczerbatka i
polecieliśmy w kierunku miejsca, w którym straciłem ojca. Gdy przybyliśmy na miejsce smok
zaczął się dziwnie zachowywać, wydawał dziwne dźwięki i nietypowo się poruszał. Musiałem go
uspokoić, a nie było to łatwe. Pamiętałem to miejsce dobrze, chwilę rozmyślałem o tym
wszystkim w ciszy, po czym zacząłem budować, pewną konstrukcję, która miała upamiętnić
mojego ojca Szczerbatek pomógł mi oderwać i przenieść kieł zmarłego Oszołomostracha do
miejsca, w którym miała stanąć konstrukcja. Postanowiłem zbudować zwykłą lampę, nieco
podobną do grzyba podstawa była okrągła i zbudowana z kości Alfy, trzon zrobiłem z mocnego
drewna, szczyt lampy był wykonany podobnie jak podstawa z kości zmarłego smoka i wyglądała
jak odwrócony kapelusz grzyba. Podobne latarnie widywałem na Berk. Na górę wrzuciłem
drewno po czym wyryłem w drewnie napis: ,, Cześć pamięci Stoicka Ważkiego i wszystkim
ofiarom tej bitwy”. Szczerbatek podpalił drewno, a ja czułem się nieco lepiej. Był już wieczór, więc
postanowiłem zostać na miejscu jeszcze jedną noc...



WielkiMou

Świetna historia! * _ * Czekam na ciąg dalszy.

ocenił(a) film na 8
WielkiMou

Lubie patrzec, a w tym wypadku raczej czytac, jak autor powoli podciaga sie w pisaniu i z kazdym kolejnym rozdzialem jest coraz lepiej. Oczywiscie nadal musisz zwrqcqc uwage na to jak piszesz i jak chcesz przekazac czytelnikowi swoje mysli. Ze zlotych rad mam jeszcze jedna. Dobrze jest pisac raz krotkie, a raz bardziej rozbudowane zdania. Przy tych krotkich czytelnik bedzie mogl na chwile odpoczac, ale trzeba wyczuc przy pisaniu kiedy jakie dac. Kiedy juz napiszesz kilka zdan przeczytaj je na glos, wyrazniej zobaczysz co gdzie nalezy poprawic. Na dzen dzisiejszy za rodzial pierwszy dawalam 2 na 10 teraz daje solidne 3 i mam nadzieje za jakis czas z rownie czystym sercem wystawic 5 i wyzej. Pozdrawiam i czekam na ciag dalszy.

ocenił(a) film na 10
WielkiMou

W końcu :)
Coraz lepsze rozwinięcie! Czekam na dalszy ciąg.

ocenił(a) film na 10
WielkiMou

Nie moge sprawdzic 2 rozdzialu :/

ocenił(a) film na 8
Nike04

http://www.filmweb.pl/film/Jak+wytresowa%C4%87+smoka+2-2014-574322/discussion/Mo ja+historia+Rozdzia%C5%82+2,2482072
Teraz działa ?

ocenił(a) film na 10
WielkiMou

Tak, dzieki c:.

ocenił(a) film na 8
Nike04

Nie ma za co.

użytkownik usunięty
WielkiMou

Gratulacje! Piekne po prostu. Ej zrob nastepnym rozdziale ze Czkawka spotyka Tornado. Dawnego smoka Stoika ;).

ocenił(a) film na 9
WielkiMou

Widzę tu trochę rzeczy do poprawy... Pomysł fajny, ale jak dla mnie za mało opisowy, dialog proste, tak samo jak reakcje bohaterów, ogólnie zbyt wprost. Rozumiem, jest to wada pisania z punktu widzenia głównego bohatera. Jeśli narrator jest w trzeciej osobie masz o wiele więcej możliwości. Wtedy dochodzą ci fajne opisy i świata przedstawionego i przemyślenia innych bohaterów, ich obawy. Jak dla mnie przemyślenia czkawki na temat śmierci ojca, tego co się dzieje powinny zajmować co najmniej jedną stronę. Patrząc pod tym względem charakteru Czkawki wykreowanym przez twórców, nie rozpaczałby z powodu ojca, aż tak, że leży w łóżku parę tygodni i nic nie robi, skoro ma całą osadę na swojej głowie. Zresztą widać, pod koniec JWS2, że Czkawka nie jest tak otwarcie załamany.
Nie mówię, że źle piszesz, nikt nie rodzi się z piórem w ręku i trzeba szlifować swoje umiejętności, ale jak dla mnie musisz jeszcze popracować nad przelaniem i rozwinięciem swoich myśli, bo pomysł mi się podoba. Powinno się operować na niedomówieniach i obietnicach składanych czytelnikowi, które w kolejnych rozdziałach powinny się rozwiązywać i pojawiać nowe. Swoją drogą wydłużyłabym rozdziały, bo jak dla mnie to wciąż jest ten sam.

ocenił(a) film na 9
Juha666

Hej, nie chce sie czepac, generalnie pomysl fajny i etc, ale jesli to Czkawka byl narratorem to jak znalazl sie w pomieszczeniu i opisywal reakcje matki,skoro go tam nie bylo ? Mowil tez o sobie w 3 os. Bralam pod uwage jakiegos odnalezionego brata (zeby zgadzalo sie,ze Valka jest jego matka. Ale w 1 i 3 akapicie opisywal na pewno Hiccup. Wiec ?

ocenił(a) film na 10
WielkiMou

Wow, coraz lepiej Ci idzie! Bardzo mnie wciągnęło :D