Idę na film z młodszym bratem (wymówka, gdybym spotkała znajomych z gimbazy) i z rodzicami (dla których wymówką jesteśmy my ;)). I wiecie co - oleję głos Drojewskiego i nie będę już na niego narzekać. Efekty 3D powinny mi go wynagrodzić... A jak nie, to jak wiadomo, standarcik - pochodnia i widły w ruch i pod kino strajkować! ;)
Ja paru znajomych też zaraziłam smokomanią, ale oni idą na film dopiero po premierze, więc sama rozumiesz...
Jak wrócicie, napiszcie, jak wyszedł dubbing Czkawki. I kto go w końcu dubbingował. Bo niby Multikino podało w obsadzie Drojewskiego, ale podobno gdzieś w radiu ktoś mówił, że do obsady wróci Damięcki.
Będzie Drojewski, nie ma bata, on i jego piskliwy głos będzie nas, niestety, w kinie prześladować...
Nie będzie dubbingu w wykonaniu Pana Damięckiego. Pytałam na fb, dostałam odpowiedź przeczącą. Będzie Drojewski.
Spytałam tylko na jego fanpage'u, czy to prawda, że nie wystąpi w roli Czkawki w sequelu. Dostałam tylko krótką odpowiedź: "Tak, to prawda". Jakoś tak nawet nie umiem się zebrać, aby odpowiedzieć "Dziękuję za odpowiedź" czy coś w tym grzecznościowym stylu, bo w serduchu tliła się nadzieja, a teraz jej nie ma. : < A już tym bardziej nie umiałam zapytać, z jakiego powodu. Terminy kolidowały, umowa nie odpowiadała, pieniądze nie takie? Uznałam, że jaki powód by nie był, to na pewno jakiś jest i nie mnie wnikać w życie tego pana.
Nie mam fb, ale ja bym mu wysłała linki do tych dyskusji, niech zobaczy, że złamał serca ;D Bez wnikania w życie, oczywiście;)
To taka dziwna sytuacja. Bardzo czekałam na premierę pierwszej części HTTYD, martwiłam się tylko o dubbing Czkawki, nie byłam fanką tego aktora. A teraz czekam na część drugą i gotowa jestem płakać, że jego w obsadzie nie będzie.
Będzie Drojewski. Jest nawet na filmwebie making-off z jego udziałem. Miałam do końca nadzieję, że to będzie Damięcki, ale niestety. Nie mam nic do Drojewskiego, ale to Damięcki był pierwszy i to jego kojarzę z Czkawką. Zawsze pozostaje wersja z napisami, he he:)
Problem w tym, że chyba nie. W Polsce bardzo rzadko puszczają filmy animowane z oryginalnym głosem. Poszłabym na taki seans nawet, gdyby dubbingował Damięcki, ponieważ UWIELBIAM głos Cate Blanchett.
Prędzej chodziło mi o wersję na internecie, bo fakt, w Polsce HTTYD 2 z napisami w na wielkim ekranie byłoby cudem. Co do Cate, to uważam podobnie- jest idealna w tej roli :)
Mi by się marzyło obejrzeć ten film w kinie w oryginale. Mogłoby być nawet bez napisów.
A Cate? Cate jest idealna w każdej roli! :D
Też mam zarezerwowany bilet na przedpremierę :) Na którego masz rezerwację? Bo ja na 15.
Też bym wtedy poszła ale stwierdziłam, że przyjaciółka ważniejsza i idę następnego dnia ;)
Ty nawet nie wiesz jak ja ci bardzo zazdroszczę. Gdybym nie miała w poniedziałek i wtorek egzaminów też bym poszła na przedpremierę (w sumie mogłabym iść w czwartek po egzaminach, ale po co skoro w piątek jest oficjalna polska premiera). Też dołączam się do prośby Irmy100 - napisz jak mu to wyszło. Ale błagam ciebie potem nic nie pisz co tam się w filmie działo (znając ludzi to pewnie ktoś by napisał).
Kurdę... biję się z myślami czy pójść na przedpremierowy seans? U mnie w LBN bilet kosztuje 27 złotych, a jak jest u was?
U mnie jest za 25 złotych za 3D. Ja też się biłam z myślami czy iść czy nie (pojechałabym wtedy do Katowic, ale tam jest za 30 złotych bilet + opłata za okulary), ale potem stwierdziłam, że jednak wolę poczekać i mieć jeszcze większą ochotę na pójście na film. U nas niestety w kinie nie ma pokazu przedpremierowego (znaczy są, ale na jakieś badziewia).
Heh, ja dla wyrobienia sobie przyzwyczajenia na zmianę aktora zaraz zacznę oglądać polską wersję Riders of Berk. Nie wiem jak ja to zniosę, ale muszę. Obiecałam sobie, że httyd2 obejrzę na wielkim ekranie.
Najśmieszniejsze jest to, że w serialu Drojewski czasem nie brzmi... jak Drojewski ;'D
A, że dopiero drugi raz mam styczność z polską wersją serialu (pierwsza trwała 2 minuty i przełączyłam na oryginał) to bardziej zdruzgotała mnie... Sztukamięs.
Taaa Polskie imiona niektórych smoków aż bolą :D A co do Sztukimięs w późniejszych odcinkach Śledzik nazywa ją Sztusia, bądź Księżnisia :D
I tak to imię brzmi lepiej niż gdyby zostawili oryginalne tłumaczenie słowa "lug" :P
A tu właśnie z ciekawości się spytam, jak można przetłumaczyć słowo lug w połączeniu ze słowem meat, bo samo słowo lug osobno ma całkiem sporo znaczeń i myślę, myślę i nic wymyślić nie mogę. Jakaś podpowiedź? XD
Zazdroszcze biletu ale nie trzeba się chwalić no i najwarzniejsza sprawa (stój nim to powiem chce serdecznie prosić wszystkich którzy obejrzą film niech nie piszą o tym co w nim było dziękuje)A teraz ta warzna sprawa (UWAGA mogą paść wulgarne bądź obraźliwe słowa)
CO WY DO CHOLERY MACIE DO TEGO DROJEWSKIEGO WIDZIAŁEM FILM I KRESKÓWKE NIE JEST ON WOGULE STRASZNY I PO ANGIELSKU TEŻ OGLĄDAŁEM NIE WIDZE NIC ZŁEGO W JEGO DUBBINGU I GADANIE ŻE NIE DA SIĘ GO SŁUCHAĆ JEST BEZ OBRAZY ALE POPROSTU GUPIE
Nic strasznego troche się różnią NAPRAWDE prubowałem się postawić w waszej sytuacji i nie widze w tym dubbingu nic złego morze mam problem ze słuchem ale da się przeżyć to drobna zmiana nic złego.
PS: Jeśli kogoś uraziłem a napewno się ktoś taki znajdzie to z całego serca przepraszam mówie tylko co myśle Pozdrawiam.
Głupie, moim zdaniem, to jest mówienie, że zdanie inne niż Twoje jest głupie ;) Ja, np. podchodzę do dubbingu bardzo emocjonalnie, każdy głos jakoby kreuje postać. Kiedyś, np. nie znosiłam oryginalnych dubbingów w filmach animowanych. Powoli dojrzewam i widzę, że to da się oglądać w języku innym, niż polskim. Polski dubbing traktuję jakoby jak świętość. A Jak wytresować smoka to nie jest jakiś tam serialik na Jetix, tylko film kinowy. Film, który miał swoją pierwszą część, wykreowane dubbingiem postaci i ich charaktery. Zmiana głosu GŁÓWNEGO BOHATERA jest najbardziej dotkliwa, zwłaszcza, że sposób grania i barwa głosu obu panów jest różna. To moje zdanie, ale jak zasiądę na kinowy fotel, to przez cały seans będę miała wrażenie, że to nie jest Czkawka, tylko zupełnie inna postać. Oglądałam pierwszą część po polsku dziesiątki razy. Za każdym razem słyszałam pana Damięckiego, nie Drojewskiego. Ten drugi nie jest dla mnie Czkawką, bo ktoś przed nim wykreował tę postać, swoim głosem, i to jest jakoby dla mnie polski kanon Czkawki.
No i dodatkowo, nie umiem sobie przypomnieć, by była podobna sytuacja z jakimkolwiek innym tytułem. Nawet Pingwiny z Madagaskaru w serialu Nicka zachowały polską obsadę z filmu.
Nigdy nie uwarzałem że zdanie inne niż moje jest głupie źle mnie zrozumiałaś .
Dla mnie dubbing to też warzna żecz ale Drojewski jest tylko inny niż Damięcki wcale nie dubbinguje gorzej od niego wybacz mi ale jak dla mnie to dramatyzowanie i szukanie problemów chociarz mogli zrobić tak by w pierwszej był Drojewski a w drugiej Damięcki pasowało by do doosłego Czkawki ale poza marnym dubbingiem Szpadki który był chwilowy nie widze problemu wybaczcie ale tak jest.
Ja mam tylko taki obraz na sprawe i wiem że cięrzko się przyzwyczaić choć tego nie rozumiem bo nie miałem tego problemu ale karzdy jest inny naprawde nie chce nikogo obrazić ale da się przestawić na inny dubbing jeśli się naprawde lubi ten film.
Pozdrawiam i ponownie przepraszam jeśli kogoś urarze.
Śledzę dyskusje na tym forum o dubbingu i wiesz co zauważyłam? Jesteś jedyną osobą, która dramatyzuje i szuka problemów. Ludzie mają prawo nie lubić danego aktora, a tym bardziej wypowiadać się na ten temat. Tylko ty naokoło piszesz, że my dramatyzujemy i piszemy głupoty, jakoś nie zauważyłam, aby Tobie ktokolwiek odpisywał, że dramatyzujesz i jak w ogóle można lubić dubbing Drojewskiego.
Widzisz teraz różnicę?
Nikomu nie zabraniam wyrażać zdania ja poprostu wyrażam swoje i jak dla mnie jest poprostu inny troche Drojewski nie mówie że go lubie też wolał bym stary dubbing ale nie robio oto afery
Za to robisz afery, że komuś nie podoba się zmiana XD a swoje zdanie wyrażasz w bardzo... dziwny sposób. Wystarczyło zamknąć zdanie na: "a mnie zmiana nie przeszkadza", a nie dodawać jeszcze niepotrzebne: "co wy do cholery macie do tego i tego". proponuję Wdech, a potem wydech.
Chodzi mu chyba o to, że już strasznie dużo osób wrażało pretensje do dubbingu i wystarczy.
P.S. Piszesz, że nie chciałeś nikogo urazić, a napieprzasz błędami na lewo i prawo. Nawet jeśli jesteś jakoś upośledzony to przeglądarka z pewnego powodu podkreśla to "uwarzam". 2 minuty roboty, a twoje posty od razu stałyby się czytelniejsze...
Powtarzam ja nie pisze z komputera więc mi nie podkreśla podrugie da się to przeczytać po trzecie nie jestem upośledzony tylko mi ortografia zawsze szła h...wo a po czwarte chce wszystkich przeprosić bo nie chce mi się z wami kłócić bo nieoto tu chodzi .
Zresztą jeśli komuś to nie pasuje to jego sprawa ja już mam dość kłutni na temat Drojewskiego bo nasłuchałem się na ten temat dórzo na innych dyskusjach więc przepraszam i pozdrawiam plus życze miłego oglądania
Nie, tego się nie da czytać. Na tym zakończę, jeśli jesteś trollem to bardzo udanym. Pozdrawiam.
wymówka hahahha a ja idę z chłopakiem jaki to wstyd lubię oglądać bajki i często chodzimy razem, a na wytresować smoka zabieramy jeszcze moją siostrzenicę i bratanicę z tego samego roku hahahaha.. , ale to nie żadna wymówka!
Zazdrość ;_; ja przez pracę na przedpremierę idę dopiero w niedziele... już mnie skręca z niecierpliwości ;D chcę mieć to już za sobą, bo nawet informacji w internecie nie mogę śledzić, żeby nie trafić na druzgoczący spoiler.