http ://youtu.be/4JqlE-V_S5A
Oczywiście nic nie dam do Danuty Stenki, ale zdubbingowła Valkę tak bez uczuć, zaangażowania.
Bez wyrazu... :(
A Wy ci sądzicie?
Dla mnie Stenka jest jedyną aktorką w polskim składzie HtTYD, która naprawdę daje radę. Reszta jest bardzo przeciętna (chociaż muszę przyznać, że coraz bardziej lubię Drojewskiego w roli Czkawki), a kiepskie tłumaczenie na pewno nie pomaga w ogólnym odbiorze całości.
Naprawdę mam nadzieję, że w kinach będziemy mogli też zobaczyć film z oryginalną ścieżką dźwiękową...
Take 'em down babe! -> Dołóż im! Tak!
Seriously?
Szczerze...
1. Drojewskiemu nawet wyszedł ten dubbing.
2. Od Pani Stenki spodziewałam się czegoś więcej. Taka aktorka i tak do tego podeszła. W niektórych momentach mówi tak obojętnie, jakby jej nie zależało.
3. Drago... Taki sobie, jakoś tak też bez emocji. A w zasadzie to mi nie pasuje ten głos do jego postaci (ale to moje zdanie).
4. O innych to już nie wspomnę.
5. Pójdę na to do kina, ale jeśli tak to będzie wyglądać jak na załączonym pliku (bez emocji, bez wkładu serca w dubbing i z takimi tekstami) to sorry, ale wolę kupić płytę z filmem w oryginalnej wersji lub oglądnąć w Internecie z napisami
Jestem strasznie zawiedziona
Moze bedzie wam sie wydawac ze ciagle narzekam, ale ja nie odpuszcze im tego tak latwo.
1. Drojewski...? Nigdy, przenigdy go nie zaakceptuje w roli Czkawki. Jego glos przypomina mi glos 16-letniego chloptasia, a nie doroslego 20-letniego mezczyzny. No blagam dlaczego on?? :( w porownaniu z oryginalem-fatalnie.
2. Stenka..? Szczerze, szalu nie ma, chociaz i tu jestem niestety zawiedziona. Jak wspomniala bubblegum452 - bez emocji, jakos tak sztucznie to zdubbingowala. W porownaniu z oryginalem -slabo niestety.
3. Drago.. No coz. Tak samo jak w przypadku Valki.
4. Inni...? No nie wiem, Astrid mnie nie przekonuje, wrecz irytuje swoim glosem.
5. Dlaczego pisze, ze w porownaniu z oryginalem... Bo bardzo mi zalezy na tym zeby ten film byl w kazdym stopniu dopracowany. Wiele razy Polacy sie postarali i dubbing zrobili jak nalezy, niekiedy lepiej niz Amerykanie. Ale tutaj? Przykro mi ze tak slabo to opracowali. Niedosc ze sam dubbing jest slaby, niedobrany do postaci, to jeszcze tlumaczenie niekiedy jest fatalne, chociaz akurat w tym klipie nie jest zle.
6. Bede sie czepiac jesli tego nie zmienia. A jesli faktycznie sie okaze ze Drojewski bedzie dubbingowal Czkawke, najwazniejsza postac,to powaznie zastanowie sie nad pojsciem do kina.
Jak poprzedniczka napisala, rowniez jestem strasznie zawiedziona.
Jeśli chodzi o dubbing... Jestem zwiedziona i przerażona zarazem. Polacy nie raz pokazali, że naprawdę potrafią zrobić dubbing... Ja gdzieś tam na dnie serca mam cichą nadzieję, że ci aktorzy użyczyli swego głosu tylko na potrzeby zwiastuna... A Film w kinie dubbingować będą aktorzy z pierwszej części. A czemu tak myślę? Odwołuję się do pierwszej części filmu, gdzie zwiastun w 99% dubbingowali inni aktorzy niż w całym filmie.
Ja też mam taką nadzieje. Niech dadzą wreszcie gdzieś informacje na temat oficjalnego dubbingu, bo zwariować można od tego czekania.
Dokładnie... Bo w sumie nigdzie nie podano nazwisk aktorów... Wszystko to są tylko domysły... Ehhh nie lubię takiego czegoś.
Ja mam takie same odczucia. Nie chce mi się wierzyć, żeby pozostawili ten dubbing w tak fatalnym stanie. Niby w opisie 5 pierwszych minut po polsku jest napisane, że w dubbingu wystąpią m.im. Drojewski, ale mam nadzieję, że tylko w tych pierwszych 5 minutach.
Dwie nowe reklamy (tak żeby odejść choć na chwilę od tematu)
http ://graphrofberk .tumblr. com/post /84589437533 /trainerdelaney-guess-what-just-came-on-tv
http ://graphrofberk .tumblr. com/post /84585865793 /httydatlalok-this-new-commercial-omg
Stenka czyta, jakby pierwszy raz widziała tekst przed oczyma - bez emocji, bez niczego właściwie. Szkoda, dotąd bardzo ceniłam jej głos w filmach animowanych (niezapomniana Mirage z "Iniemamocnych", Gertruda z "Zaplątanych, ") Reszta też leży. Może oprócz Stoicka.
Dubbing pierwszej części był świetny, Julia Kamińska, Damięcki też dobry. A teraz? Teraz jest dno. Naprawdę liczę na wersję oryginalną w kinie.
Zgadzam się że Stenka bez emocji i że Czkawka powinien mieć stary dubbing ale reszta tak jakoś kiepsko dubbinguje jakby mieli to gdzieś morze mieli kiepski dzień
Może mieli. Ale jeśli aktor pracujący przy wielkiej, w stu procentach zaplanowanej produkcji zawala robotę, bo "ma kiepski dzień", to nie zasługuje na miano profesjonalisty. A ja chciałabym, aby właśnie profesjonaliści odpowiadali za ten film. Tak powinno być, jeśli producenci chcą zachować choć część zalet jedynki.
Bo ludzka rzeczą jest sie mylic. I tak małych pomyłek nikt nie zauważy i nie bedą one przeszkadzały w odbiorze filmu.
Czy do kategorii "tak małe pomyłki, które i tak nie będą przeszkadzały w odbiorze filmu" zaliczasz poważne błędy przy doborze obsady oraz głęboki nieprofesjonalizm aktorów?
Jednym sie podoba Drojewski, drugim nie. Jak będziemy tu "jojczyc" nad polskim dubbingiem to i tak to nic nie zmieni. Do głosów i intonacji mozna sie przyzwyczaić. Niektórym sie podoba ta obsada i dla nich nie są to błędy. Moze smucą sie z powodu, że psioczymy na niektóry aktorów. Głosy jak głosy; tyłka nie urywaja, ale zawsze mogło być gorzej. Jedyna rzecz, do której mozna się bez skrupułów przyczepić to tłumaczenie. To właśnie zaliczam do małych błędów, ale może nie dało sie zrobic inaczej, słowa by sie nie zgrywały z ruchem ust.
"Do głosów i intonacji mozna sie przyzwyczaić."
Kto może, ten może. Ja nie będę próbowała. Jeśli w ostatecznej wersji głos podłoży pan Drojewski, daruję sobie wizytę w kinie lub poszukam takiego, gdzie grają wersję oryginalną. Pewnie będę zawiedziona, ale nie zamierzam psuć sobie wrażeń po pierwszej części. Dla mnie głosy aktorów są integralną, ważną częścią dzieła filmowego, nie umiem cieszyć się źle zdubbingowanym filmem, nawet najpiękniejszym od strony wizualnej.
Dobrym przykładem może tu być "Życie Pi" (film, po którym stwierdziłam "nigdy więcej dubbingowanych nie-animacji"). Muzyka cudowna, efekty piękne, gra aktorska też fajna. Ale dubbing nie dawał mi spokoju przez cały seans, wyszłam niezadowolona.
Po głębokim zastanowieniu się chyba też tak zrobię. Nie ma co w ogóle zawracać sobie głowy tak "kiepskim" dubbingiem. Poczekam na wersje z napisami, chyba że będzie oryginalna obsada.
Ja zrobię tak samo. Bez dobrego dubbingu nie ma dobrego filmu. Szkoda, że w kinie nie puszczają obok wersji z dubbingiem, wersji z napisami. Chociaż z filmem animowanym tak chyba nigdy nie zrobili.
Nie rozumiem czemu się tak czepiacie...Tak też uważam że Valka została dubingowana tak sztucznie ale reszta mi nie przeszkadza. Szczerze mówiąc możecie nazwać mnie głuchą (a zapewniam że głucha nie jestem zajęcia muzyczne robią swoje) to ja nawet nie skapnęłam się z początku że do serialu(i drugiej części) i do filmu (pierwszego) podkładali do niektórych postaci zupełnie inni aktorzy. Dla mnie byli to ci sami aktorzy którzy dość dobrze zmodulowali głos. Tym bardziej liczę że do tego filmu głosy podłoży ekipa z serialu (poza tym mam do niektórych sentyment bo moim zdaniem fajnie wypadli przy podkładaniu głosu do Alvin i Wiewiórki 3.
Ja również to nie są straszne problemy i zgadzam się mogło być gorzej jak np głos Szpadki całego filmu to nie zepsuje
Jeśli za dobór obsady oraz głęboki nie profesjonalizm aktorów byłyby przyznawane nagrody to za dubbing tych dwóch zwiastunów powinny być przyznawane nagrody. Z pewnością miałyby pierwsze miejsce i to jeszcze z wyróżnieniem.
Dubbingowiec ma słaby dzień? To serdeczne spier*****. Nie chce ci się to trudno, znajdziemy kogoś innego. kto to zrobi lepiej.
Niech wróci dubbing z tej pierwszej części, bo przynajmniej będziemy wiedzieć na czym ten film stoi.
Mówicie niech wróci dubbing z pierwszej części...A może zmienili głosy i aktorów bo musieli? Bo ktoś kto podkładał do 1 części nie może lub nie chce już podkładać do drugiej? Czy ktoś pomyślał nad taką sytuacją?? Jeżeli już ktoś o tym napisał szczerze przepraszam.
Jeśli naprawdę musieli zmienić, to niech się chociaż postarają, żeby to jakoś miało ręce i nogi (w przenośnym znaczeniu). A nie że robią sobie dubbing na szybko i wychodzi jedna wielka klapa i z tłumaczeniem i z głosami. Za taki dubbing ja dziękuję. Czepiam się, ale bardzo mi zależy żeby film po polsku ładnie brzmiał.
Szczerze to punkt dla ciebie. Nikt o tym (chyba) nie napisał żeby taka sytuacja miała miejsce. Ale jak się aktorowi zaproponuje dobre warunki współpracy to znajdzie zawsze czas.
Ja jednak uważam, że powinny być aktorzy z pierwszej części i zdania nie zmienię.
Jak dla mnie, to ten zwiastun ma tylko jedną dobrą stronę - rozstrzyga definitywnie, że NIE idę na film do kina (chyba, że będzie dostępny również w oryginale - w co wątpię). Odkąd dowiedziałam się o sequelu, strasznie się miotałam: z jednej strony chciałam zobaczyć film jak najszybciej, w najlepszej jakości i w 3D, ale z drugiej nie chciałam zdradzać ukochanej obsady! Uważam, że polski dubbing jest OK, ale baaaaaaardzo daleko mu do oryginału. No i Jay Baruchel to jeden z moich ulubionych aktorów, a jeszcze ma dołączyć do obsady Cate Blanchett, którą również ubóstwiam, więc byłam bardzo rozdarta. Ale po tym, jak zobaczyłam ten polski zwiastun, załapałam się za głowę i pomyślałam "Do diabła z tym 3D i wielkim ekranem. Jak mam bezcześcić sequel mojego ukochanego filmu i obrażać wysiłki twórców i ulubionych aktorów, to już obejrzę film później i w domu" Takie moje zdanie. DNO!
Ludzie ten dubbing jest tylko na szybko posłuchajcie dobrze nendzne kwestie i gadanie bez emocji oczywiste to że jest tylko na chwile bez załamań a i tak wszystko się rozstrzygnie za 2 miesiące (niecałe) bez załamań zamisat jurz narzekać na to co nie potwierdzone to bądźcie otwarci na zaskoczenie spekulacjami na temat nie potwierdzonych informacji nic nie wskuracie na tej stronie jest wielu bardzo inteligentnych ludzi i napewno zauwarzają że to na szybko niech więc się nie denerwują z byle powodu wystarczy posłuchać i się wie że to na szybko robione nieudolne zachęcanie do obejrzenia pewnie nawet w TV bendą lepsze dubbingi
Napewno durzo błędów zrobiłem ale musiałem się rozpisać na ten temat i nie zwruciłem uwagi więc sory za błędy w ortografi zamiast na nie patrzeć to myślcie co prubuje powiedźeć a i tak tego nie musi słuchać.
Eee tam... wiem ze masz racje ale co to za różnica xD? Ja kocham ten film i niewazne czy duubing spaprzą czy nie (chociaż uważam ze nie jest znowu taki okropny :P). No chyba żadno z was mi nie powie ze nie pójdzie do kina na to bo duubing spieprzony :O xD. Jak coś nie hejtujcie, mówie co mysle :D
W stu procentach się z tobą zgadzam sam napisałem wcześniej tak samo dubbing taki da się przerzyć i nie jest powodem by nie iść do kina choć ja i tak nie pujde wole obejrzeć w necie
No właśnie ja mówię, że nie idę tylko ze względu na dubbing. Nastawiałam się na obsadę z pierwszej części, która również była gorsza niż oryginał, ale miałam nawet zamiar ją ścierpieć dla 3D. Ale ten dubbing jest okropny i nie chcę, żeby mi popsuł pierwsze wrażenie filmu, bo dla mnie Czkawka to Jay Baruchel i jak słyszę kogokolwiek innego, to po prostu brzmi to dziwnie, nienaturalnie i źle. Może to dlatego, że oglądałam HTTYD z milion razy z czego z polskim dubbingiem tylko ze 2 razy i po prostu nie mogę się przestawić. No ale mówię, taki dubbing na 100% zepsuje mi pierwsze wrażenie, a na coś takiego nigdy nie pozwolę :) A to że to tylko próbka, a w filmie to będzie dopracowany, to chyba najgłupsza rzecz jaką w życiu słyszałam. No bo po co mieliby coś takiego robić. Zmarnowaliby tylko czas i pieniądze. To bez sensu.
A poto żeby zrobić zapowiedź i zachęcić ludzi do pujścia do kina a czy ktoś z was zwrucił uwage na to że mogli nie mieć pod ręką starych aktorów od dubbingu dlatego zrobili zwiastuny z takim dubbingiem narzekacie a produceńci terz mają problemy z tworzeniem a teraz akurat tłumaczą drugą część serialu i mieli tych aktorów więc skorzystali a jak bendą poprzedni to zrobią profesjonalnie jak nalerzy
Nadal tego nie kupuję, bo przecież mogli poczekać na dostępność zaplanowanych aktorów. I tak strasznie długo się wstrzymywali z dubbingowaniem zwiastuna, a tak tylko muszą płacić kolejnym osobom. Ale mniejsza z tym. A tak z innej beczki, to błagam poczytaj słownik czy coś zanim się zabierzesz za komentowanie. Już pomijam interpunkcję, o której istnieniu pewnie nawet nie wiesz, ale takich byków ortograficznych to już dawno nie widziałam. Aż trudno jest to przeczytać. pujścia, zwrucił, terz, bendą nalerzy - komputer ci tego nie podkreśla, czy co?
To, że nie piszesz na komputerze, nie upoważnia Cię do niestosowania podstawowych zasad polskiej ortografii.
Dla mnie i oryginalny jak i polski dubbing z pierwszej części są takie same. Ale jak będzie taki dubbing jak w załączonym filmiku to odechce się mi iść do kina. Dubbing jest bardzo ważną częścią filmu i jak to zepsują to cały film szlag trafi. Co z tego, że animacja wspaniała jak dialogi będą beznadziejne.
Zgadzam się z AliceBrandon, nie chcę też mieć popsutego filmu przez takie coś.. Tutaj dubbing jest nie tylko okropny, zrobiony na szybko, ale nie da się tego słuchać na dłuższą metę.Głosy nie pasują do postaci.
Pozostanę przy swoim i pójdę do kina tylko wtedy kiedy będzie obsada z pierwszej części. Jak tak nie będzie, przeżyje i poczekam na oryginał z napisami w Internecie albo jak wcześniej wspominałam zakupię płytę DVD.
Dla mnie polski dubbing z pierwszej części to jak świętość normalnie. Głosy były świetnie dobrane pod postacie. Ta charyzma tembr głosu i tonacja... Cudo. A do zwiastunów dubbing wołał o pomstę do nieba...( https://www.youtube.com/watch?v=xhp_IKFt2yY ) Niedbale przetłumaczone nijak powiedziane. Dokładnie tak samo jak teraz. Czepiamy się trailerów ale dubbing w filmie może nas pozytywnie zaskoczyć.
Uwaga. Ta wypowiedź może być trochę zagmatwana, bo mam wielką ochotę wyrzucić komputer przez okno.
Sama jestem zaskoczona tym, co będę pisać, a mianowicie, że Drojewski jako jedyny daje radę. Podczas, gdy w 5 min. był definitywnie najgorszy, tutaj jego dubbing jedynie deczko kuleje (chociaż wciąż przypomina mi Jaya z Niniago), podczas gdy wszyscy poza Mieczykiem (którego jedzie na wózku inwalidzkim) po prostu wloką się po ziemi ze swoim po prostu beznadziejnie przetłumaczonymi tekstami i niesłychanie sztucznie czytaniem ich - pani Danuta jest definitywnie najgorsza. Tak masakrycznego dubbingu nie spotkałam od czasów Mniam! i Magdaleny Gessler jako żółwicy. Jak można tak zepsuć dubbing, to się w głowie nie mieści. Aktorzy z pierwszej części dzięki swojemu znakomitemu dubbingowi zajmowali u mnie trzecie miejsce na liście najlepszych polskich dubbingów, a teraz... (idę kopnąć stół, żeby sobie ulżyć) Jestem dosłownie zrozpaczona. Wszyscy, którzy śledzą tematy na temat dubbingu w tej części pewnie zauważyli już mojego bzika na jego punkcie, bo po prostu... To wszystko rozwali! >:(
Co z tego, że grafika jest piękna, co z tego, że muzyka czaruje, co z tego, że Czkawka powala swoją urodą, skoro uszy więdną od samego dwuminutowego trailera! No, ludzie! Pochodnia i widły w ruch, koniec kropka! Mam już tego dość, serdecznie dość!
I proszę, darujcie sobie przekonywanie w stylu "że to na szybkiego", bo jeśli biorą się za dubbing po trzech miesiącach, to muszą się postarać!
Pozdrawiam wszystkich zbulwersowanych fanów :)
Ja się z Tobą zgadzam. Mimo, że nie widzę (i chcę widzieć) Drojewskiego w roli Czkawki w drugiej części filmu to on jedyny daje radę. Po Pani Danucie spodziewałam się naprawdę czegoś więcej. A wyszło jakby robot to czytał.
Czekaj na mnie, tylko wezmę kose i ją naostrzę.
Na szybkiego mogli to zrobić, bo się dopiero teraz pewnie obudzili i im się przypomniało.
Tez mam czasem ochotę wszystko wziąć i wywalić za okno żeby sobie ulżyć.
Mnie ratuje tylko myśl, że w zwiastunie do pierwszej części też grał Drojewski i wypadło mu to beznadziejnie, a film posiadał już inną obsadę. Ale co mi tam po marzeniach ;___;
P.S. Do Drojewskiego jako aktora nic nie mam, po prostu jako Czkawka mi kompletnie nie pasuje, bo nie wkłada serca do jego roli. Blu z Rio zagrał wg. mnie fenomenalnie. Ale na bogów, niech Czkawkę zostawi w spokoju. Bo serial tv w polskiej wersji językowej dla mnie nie istnieje.
Dla mnie tak samo... A dubbing tak jak w pierwszych pięciu minutach okropny. A już myślałam, że chociaż Valkę dobrze zdubbingują. ;/
Czuję się jak odludek, bo ja jestem jak najbardziej na tak w kwestii Danuty Stenki w roli Valki. Postacie przez nią dubbindowane jeszcze mnie nie zawiodły.
Może oni na test wrzucają takie żeczy i czytają komentarze żeby sprawdzić co widzą pasuje np Drojewski się poprawił w kolejnym zwiastunie i reszta terz tylko u Valki było jak to mówili ,,jak robot''
PS:Tekst dnia na forum z tym komputerem uśmiałem się
To, że nie odróżniasz nosówek od ustnych ("ą" i "om", "ę" i "em") to już dobra, ale błagam: TEŻ, Ż, Ż, Ż, Ż, kurde "Z" z kropką! Już nawet "żeczy" mogę przeboleć, ale no ogarnij się! TEŻ!
Widzę, że wszyscy już wyłożyli swoje "ochy" i "achy" na temat dubbingu. Zatem, nic nie stoi na przeszkodzie abym ja również się dołączył! ;)
Wracając, do tematu. Dubbing jak w przypadku tych wcześniejszych "5-minut" wgląda blado na tle tego z oryginału. Nie mniej jednak, Drojewski jakby się troszeczkę bardziej tutaj postarał. Ktoś z przedmówców już to wspomniał? Chyba. Niemniej jednak, p. Stenka trochę niemile mnie zaskoczyła. Aktorka pełną gębą! Po prostu świetna, a tutaj zagrała jak jakiś żółtodziób! Od niechcenia! Może i rzeczywiście, jest to robione "na szybko", bo czas nagli, ale jakoś aktorzy z wersji anglojęzycznej mogli bardziej się postarać?!
Choć z drugiej strony, wiadomo, że to oni czują największy pressing ze strony twórców. Mimo wszystko, to nie usprawiedliwia naszych aktorów do olewającego podejścia do sprawy! Przez to wszystko człowiek ma mieszane uczucia! Czy to rzeczywiście jest ostateczna obsada? Czy mieli powody, by tak kiepsko nagrać głosy do klipów? Czy będzie wersja z napisami? Do tego ostatniego mam największe wątpliwości. Ech...
Pytacie czy warto zaryzykować i pójść do kina, nawet jeśli obsada aktorów dubbingujących będzie taka jak powyżej? Warto! Zawsze jest nadzieja, że w całokształcie zasłużą sobie na lepszą opinię. Może mając cały obraz filmu przed oczami, stwierdzimy, iż odwalili kawał dobrej roboty? Przynajmniej nie będziemy żałować, że nie poszliśmy! Zawsze pozostanie obejrzenie filmu w oryginalnym dubbingu na dvd! - jakiś czas po premierze. :D