Oto zasady:
1. Akcja dzieje się po JWS 2.
2. Nie rozwalać Hiccstrid.
3. Nie dodawać postaci z innych filmów/seriali.
4. Piszemy max. 6 zdań.
5. Gdy historia zbiegnie na zły tor, to zaczynamy od początku.
6. Na wszelkie pytania odpowiem=)
Zaczynamy:
Ckawka coraz pewniej czuł się w roli wodza. Valka mu doradzała jak zdobyć zaufanie ludu. W Smoczych Wyścigach jego miejsce zajął Eret. Jego związek z Astrid układał się śpiewająco. Jednak pewnego dnia spotkał kogoś tak złego, że aż włos się na głowie jeżył. Był to...
Był to, ku jemu zdziwieniu, Dagur Szalony. Czkawka aż potarł oczy ze zdziwienia.
- Przecież go zabili - Wyszeptał.
Mało kto potrafiłby poznać wodza Berkserów. Był jeszcze brzydszy, niż mogłoby się to wydawać. Blizny na całej twarzy i mocno skrzywiony nos.
W okół Dagura stała liczna grupka ludzi.
- Już nie długo zawładniemy wyspą Berk. Mamy niezawodne asy w rękawie. Nikt i nic nie zdoła nas powstrzymać.
Przestraszony Czkawka niezwłocznie przyleciał do wioski. Wylądował, podbiegł parę metrów. Przy paśniku Wichury stała Astrid. Śmiała się. Chłopak podszedł jeszcze kilka kroków i zobaczył ewidentnie flirtującego z jego dziewczyną Ereta.
Czkawka dokładnie słyszał ich rozmowę:
- Eret, przestań mam już chłopaka!
- Tego mazgaja Czkawkę? Przecież on więcej czasu poświęca swojemu smokowi niż tobie!
Astrid widocznie dobiły słowa Ereta, bo natychmiast zakończyła rozmowę. Czkawka wrócił do domu. Wiedział, że Eret ma rację...