to, że ci sami bohaterowie przewijają się w kilku "przykazaniach", dzięki temu całość jest spójna. No i zastanawiający zbieg okoliczności, że Winona zagrała główną partię w "Nie kradnij" ;). Nie spodziewałam się, że film będzie tak dobry, po tej średniej ocenie na Filmwebie. Widać, czasami nie warto się kierować ogólną opinią...