PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=32004}

Jak zdobyto Dziki Zachód

How the West Was Won
1962
7,1 4,1 tys. ocen
7,1 10 1 4108
5,3 11 krytyków
Jak zdobyto Dziki Zachód
powrót do forum filmu Jak zdobyto Dziki Zachód

Czyli patetyczna opowieść o własnej historii i "korzeniach". Nie lubie westernów za sztuczność jaka jest nam przedstawiona w postaciach szeryfów, bandziorów czy właścicieli spelunek. Najwiarygodniej według mnie wypadają zawsze farmerzy oraz prostytutki :) Mimo to w kazdym filmie znajdziemy prawie te same szablonowe postacie ze swoimi drętwymi dialogami. To czego nie mozna odmówić temu filmowi to widowiskowość wielu scen - walka o przetrwanie w na rzece, ucieczka wozów przed Indianami, obraz po bitwie, straceńczy chód bizonów czy spektakularny napad na pociąg. Słuszne oscary za montaz i zdjęcia. Współcześni twórcy hollywoodzcy lubują sie w odgrzewaniu sprawdzonych "recept na $$$". Obecnie w modzie są musicale, ale to nie przeszkadza w odrodzeniu drugiego najbardziej lubianego przez Amerykanów gatunku - dzisiejsze mozliwosci techniczne az sie proszą o podobne produkcje wiec moze juz wkrótce...

ocenił(a) film na 7
Morolg

Przecież są też westerny bardziej realistyczne np:
Dobry zły brzydki 1966, Pewnego razu na dzikim zachodzie 1968,
Dzika banda 1969 czy Bez przebaczenia 1992

ocenił(a) film na 8
returner

Ale to już nie to samo. Ponieważ wymienione przez ciebie filmy to są albo spaghetti westerny bądź antywesterny. Ten zaś i te wszystkie Johny Wayny, Gary Coopery, Pecki, Stewarty itd. to western klasyczny. Nie jest to tylko różnica w nazwie ale przede wszystkim kompletnie inne spojrzenie na Dziki Zachód.

ocenił(a) film na 7
denticulatus

Dla mnie najlepszy okres dla westernów przypadł w latach 60', potem była już równia pochyła w dół :)

ocenił(a) film na 8
returner

Tych westernów w ogóle jest już wyraźnie mniej a poza tym te westerny to już nie to samo. Z tych nowszych najbardziej przypadł mi do gustu "Niesamowity jeździec" a potem ciężko. Lata 60 są o tyle ciekawe, że powstają wszystkie trzy typy westernów o których wspomniałem. Trochę było też dobrych w latach 50 np. podobają mi się "Vera Cruz", "Biały kanion", "Pojedynek w Corialu O.K." i tam jeszcze parę. Wcześniej jest dosyć średnio, choć mi się spodobał "Redskin" z 1929.

ocenił(a) film na 6
denticulatus

A jak oceniasz Appaloosę z 2008? Dla mnie najlepszy western z dużą różnicą. Psychologiczny, zrównoważony, niby klasyczny, ale jednak zupełnie inny od np. High Noon czy Rio Bravo.

ocenił(a) film na 7
denticulatus

A Bez przebaczenia?

ocenił(a) film na 8
Whisky12

Widziałem niedawno, za drugim oglądaniem przypadł mi do gustu.

ocenił(a) film na 6
returner

Wbrew pozorom te westerny też są bardo przerysowane tylko w drugą stronę. Zamiast sprawiedliwych i dobrych bohaterów wszyscy są źli i okrutni. Nigdy nie nazwał bym żadnego filmu Leone "realistycznym"

ocenił(a) film na 7
arturs66695

Ja miałem na myśli, że westerny Sergio Leone są bardziej realistyczne niż westerny z lat 30', 40' i 50'.
Wiadomo, że w ostatnich 40 latach gatunek jest na wymarciu, ale powstało kilka bardziej poważnych westernów
niż dzieła Leone :)

ocenił(a) film na 7
Morolg

O tym jak biała, i nie tylko, dzicz wykończała ówczesną północnoamerykańską cywilizację. Niezły film - 7/10 !!!

ocenił(a) film na 8
Szpila_1308

Ta, cywilizacja północnoamerykańska, którą zniszczyła biała dzicz. :) Otóż dowiedź się człowieku, że owa "cywilizacja" nawet przed przybyciem białych znajdowała się w stanie permanentnej wojny i wyrzynanie jednych plemion przez drugie należało tam wręcz do dobrego tonu. O takich atrakcjach jak składnie ofiar ludzkich (w ilościach idących czasem w tysiące (!)) nawet nie wspominając.

Proponuję najpierw dowiedzieć się czegoś o temacie, zanim się zacznie pisać takie androny.

ocenił(a) film na 7
JerryV

To wszystko zależy od historii pisanej przez człowieka, czyli zależne to jest od wielu czynników (m.innymi poglądów politycznych) cechujących daną osobę i każdy rys historyczny jest jego (ich) subiektywnym spojrzeniem. Identyfikowanie się ze spojrzeniem historycznym, historiograficznym jest także indywidualną sprawą każdego z nas. Nie interesują mnie to z kim się identyfikujesz a tym bardziej jakie są Twoje polityczne preferencje. Czy ja piszę androny !? Może to jednak Ty. Wybór należy do Filmwebowego grona. Nie wchodzę w dalszą dyskusję. Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 8
Szpila_1308

Piszę tylko o konkretnych faktach historycznych znanych z Ameryki Północnej. Ty operujesz stereotypami: biała dzicz wyrżnęła amerykańską cywilizację (?) "szlachetnych dzikusów".

ocenił(a) film na 7
JerryV

Kolejny ""historyk"" wciskający swoją historię jako jedyną i prawdziwą. Szczęść Boże na drogę. Zadowolenia z siebie i powodzenia w odkrywaniu nowych prawd historycznych no i zdrowia, które będzie, w tym działaniu , bardzo potrzebne. Pozdrawiam

ocenił(a) film na 8
Szpila_1308

Nie kompromituj się człowieku jeszcze bardziej. Twój pierwszy mówi wszystko o twojej "wiedzy" historycznej. Sierp i młot na drogę :) Поздравляю.

ocenił(a) film na 7
JerryV

Neurolodzy twierdzą, że koronawirus atakuje również mózg. czyniąc, w nim, olbrzymie, nieodwracalne spustoszenie. Czyżby to był ten przypadek. pozdrawiam.

ocenił(a) film na 8
Szpila_1308

Całkiem możliwe, że postawiłeś sobie trafną diagnozę. Поздравляю.

ocenił(a) film na 7
JerryV

Fatalnie, zaszło już tak daleko, że mówisz już, nawet, do lustra. Zdrowia, zdrowia, zdrowia - całkiem szczerze życzę no i serdecznie pozdrawiam.

ocenił(a) film na 8
Szpila_1308

O nie wiedziałem, że jesteś lustrem. Czy może lepiej myślisz, że nim jesteś. Поздравляю

ocenił(a) film na 7
JerryV

Jakby nie patrzeć, to w lustrze zawsze będzie Twoje odbicie. Pozdrawiam

ocenił(a) film na 8
Szpila_1308

Dobrze, że sobie uświadomiłeś kogo widzisz w lustrze. Поздравляю.

PS: Zamiast wypisywać jakieś jałowe głupoty proponuję jednak poszukać jakiejś dobrej książki historycznej o owej "cywilizacji północnoamerykańskiej". Masakry urządzane przez jedne plemiona drugim są FAKTEM HISTORYCZNYM potwierdzonym niejednokrotnie szkieletami . No ale zdaniem Szpili_1308 owe szczątki pewnie też są "indywidualną sprawą każdego z nas". :)

ocenił(a) film na 7
JerryV

Jestem pod olbrzymim wrażeniem błyskotliwości Twojego umysłu. Pozdrawiam

ocenił(a) film na 8
Szpila_1308

Cieszę się niezmiernie.

ocenił(a) film na 5
Morolg

Dla mnie zbyt patetyczny, zbyt ideologiczny końcówka to już propagandą pobiła nawet polskie filmy z lat 50 tych. Może dorównuje tym z ZSRR z tego okresu niektórym.
Film zbyt jednostronny pisany tylko i wyłącznie z punktu widzenia białych chrześcijan przybyłych do nowego kraju.Indianie gdzieś tam wspomniani z boku jak trochę dzieci gorszego boga o czarni Amerykanie wywodzący się od niewolników nie ma, bo po co? Ciężko się to ogląda na początku 21 .w po tych wszystkich zmianach kulturowych , które zaszły na świecie. Widać,że świat się jednak zmienił na plus dość mocno, może z wyjątkiem zacofanej Polski ,ale nas blokuje kościół katolicki w rozwoju.
Duzo lepszy z Clarkiem Gable jest ten western https://www.filmweb.pl/film/Dwaj+z+Teksasu-1955-31771

ocenił(a) film na 8
Ami_656

Znów kolejny "postępowy" wciskający na filmwebie jakąś goownianą ideologię. Najpierw zastanów się człowieku o czym piszesz - akurat Związek Sowiecki do którego filmów propagandowych porównujesz "Jak zdobyto Dziki Zachód" ( co jest oczywistym nonsensem) i owe "postępowe" zmiany kulturowe wspierały DOKŁADNIE te same osoby (ewentualnie ich dzieci) - to dwie odmiany tej samej marksistowskiej ideologi. Może cierpisz na rozdwojenie jaźni?
A owa "zacofana Polska" (ach te kompleksy !) to na współczesnym świecie jedna z oaz normalności. Podobnie jak film "Jak zdobyto Dziki Zachód", obraz z czasów gdy nad producentami oraz reżyserami nie wisiał jeszcze miecz cenzury poprawnopolitycznej i nie musieli go zaludniać odpowiednią liczbą mniejszości etnicznych, rasowych, religijnych czy seksualnych itp. według parytetów ustalonych przez jakiś czerwonych oszołomów. Dzięki temu da się go oglądać do tej pory. Czego obecne głupawo-ideologiczne filmy z Hollywood z pewnoscią nie dostąpią.