Przyznam się że do tej produkcji podeszłam z rezerwą bo sam opis mnie nie zaciekawił,ale
po zaledwie 10 minutach już wiedziałam że się myliłam,.Film okazał się być
wspaniałą,świetnie nakręconą produkcją.Brawa aktorskie należą się Colinowi
Firthowi,zasługuje na oscara,nie mogę też pominąć Geoffreya Rusha który znakomicie
sprawdził się w roli ekscentrycznego Lionela.
Film jest tak rewelacyjny że nie mogę się przyczepić do niczego,no może zabrakło mi w nim
sceny koronacji ale to szczegół.
"Jak zostać krolem" niesie ze sobą przesłanie aby nigdy się nie poddawać,nie dać się
swojej ułomności ale ją zwalczać cieżką pracą i ćwiczeniami(w tymże filmie ułomnością jest
wada wymowy księcia ) oraz "mieć głos"czyli nie pozwalać sobą pomiatać i mieć własne
zdanie.
Muzyka na najwyższym poziomie,(bardzo sobie cenię utwory Alexandre Desplata)
Obraz ten jest żywym przykładem na to że z pozoru nudny temat może być dobrze
nakręconym, i co najważniejsze ciekawym,wciągającym i w ani chwili nudnym filmem.

9/10
POLECAM!!!!!!!!!!