Baśń dla amerykańskich dzieci, najlepiej żydowskich. Prawdy historycznej w tym tyle co w bekartach wojny
A swoja droga zauważyliście, że w kinie wojennym lat 60-tych / chyba najlepszy okres filmu wojennego / temat biadolenia nad holokaustem nigdzie się nie przewija. Temat pojawia się w kinie wraz z żądaniami finansowymi organizacji żydowskich gdzieś tak od lat 80-tych.