dlaczego papierz w tym filmie dotykal na grobowcu tabliczki z imieniem inazwiskiem karol wojtyla??? nie rozumie tego ( a tak wogole to prawie caly film jest zrobiony komputerowo )
Bo ojciec naszego papieża również miał na imię Karol. Gratuluję dociekliwości. Załamuję ręcę nad brakiem wiedzy o wielkim papieżu
Takie postu jak twój świadczy o tym że to0 dobrze ,że powstal ten film. Nawet w Polsce są ludzie ktorzy mało wiedzą o naszym papieżu a co dopiero amerykanie do których glownie skierowany jest ten bardzo wierny prawdzie film. Prawda i dokladność to chyba największe zalety filmu pod tym względem bije na glowę "Karola" z Adamczykiem.
Ty nie załamuj rąk, tylko trochę się zastanów. To nie jest książkowa wiedza ani obowiązek. Ciekawe ile Ty znasz imion rodziców sławnych ludzi? ;) Poza tym jednym...
Inna rzecz, że to bardzo smutne jak takie mało istotne rzeczy już Cię załamują... Przy większym problemie popełnisz samobójstwo... ;)
Pozdrawiam i życzę więcej dystansu.
haha aleś mu dosoliła, faktycznie że też akurat historia życia papieża jest tak dla niektórych ważna budzie u mnie litość i politowanie
Po to jest chyba ten film zeby czegoś sie dowiedzieć o Janie Pawle II, jeśli już ci się czytać nie chce, a nie po to by wysiedzieć 2 godz w kinie "bo cała klasa poszła i lekcje przepadły"
jedno mnie tylko denerwuje w zwiastunach tego filmu - Papież na Franciszkańskiej w oknie jest widoczny cały - od stóp do głów - a nie tak jak naprawdę stał - wtedy było widać go od popiersia.
Dla mnie tez istnieja na tym swiecie wazniejsze rzeczy niz film o Janie Pawle II. Co jednak nie zmienia faktu iz sam Papiez jak i filmy o nim mnie interesuja poniewaz jest to moj rodak( jeden z najwiekszych Polakow), jest to takze ciekawy czlowiek jz powodow historycznych, politycznych i religijnych. Wypowiadanie sie o kims w sposob obrazliwy: "kmiotek" wynika pewnie z braku wartosci ktore czlowiek kulturalny powinien wyniesc z domu. Ty kasztanowy klamco widac na swojej drodze spotkales niewielu wielkich ludzi dlatego twoj poziom kultury jest na poziomi bardzo niskim. Ale moze jak zaczna cie obchodzic losy wielkich ludzi tego swiata nabierzesz wiecej szacunku nie tylko do Jana Pawla II ale takze do zwyklych ludzi i tego ci zycze i pozdrawiam.
ciebie też określę mianem kmiotka, a i siebie nie omieszkam. Nie uważam że karol wojtyła był bardziej wartościowym człowiekiem ode mnie tylko dlatego że był papieżem i oczywiście wszystko co z tym zwiazane
aha ci którzy, idą na film żeby się czegoś dowiedzieć o nim zamiast przeczyatć kilka książek na jego temat, a jest ich trochę, są nieźle ograniczeni, a ci co mimo tego że czytają chcą koniecznie zobaczyć to filmidło by doznać jakiś wzruszeń, na nowo pokazane fakty z jego życia już kiedyś utrwalone są płytcy.
meeeeee
No i co z tego, ze ty cos tam nie uwarzasz? Masz do tego prawo tylko, ze po co to pokazywanie swojej osoby w sposob w ktorym widoczny jest calkowity brak pokory? Moge zrozumiec , ze przechodzisz ciezki okres buntu w swoim zyciu jednak czasami trzeba dac sobie spokoj, pomyslec troche...
Co do ksiazke to ja czesto je czytam jak tez czesto ogladam filmy poniewaz lubie te dwie rzeczy. Film jest czym innym niz ksiazka wiec dobrze, ze czasami powstaja o danym czlowieku ksiazki jak i rowniez filmy.
okres buntu mam już dawno za sobą jestem w pełni pogodzony ze światem i jego złożonością, równie dobrze mogłeś napisać, że opisując jp2 odrzuciłem wszelką pokorę
Pokory sie nie odrzuca - albo sie ja ma albo nie ma. Szacunek dla czlowieka to jedna z wazniejszych rzeczy jak dla mnie w zyciu. Nie twierdze,ze ja zawsze zwracam sie z szacunkiem dla innych ludzi bo sa sytuacje w ktorych puszczaja nerwy itp. jezeli jednak pomijamy sytuacje skrajne to taki szacunek jest czyms waznym i przydatnym kazdemu bo ksztaltuje stosunki z innymi ludzmi,a takze tworzy nasz wizerunek. Jesli sie kpi z innych, wywyzsza czy w sposob niekulturalny do nich odnosi to nie jest to wg. mnie postawa, ktora czlowiek powinien posiadac.
yy ale mi chodziło o film, właściwie to nie jestem katolikiem nawet nie chrześcianinem, już nie, rozumiem że karol, człowiek który został papieżem zasłużył u ciebie na 10, dla mnie to był straszny gniot, nie licząc juz tego dubbingu, problem tkwiw tym, że ty podchodzisz do tego filmu razem ze swoimi uczuciami religijnymi
To film o wielkim człowieku nakręcony z dużą dokladnością ale też w typowo amerykańskim stylu.
I nie ma tu znaczenia czy jestem Żydem Muzułmaninem czy Katolikiem. Ja nie chodzę w każdą Niedzielę do kościółka. Nie przepadam za księżmi ale mam szacunek do wielkiego czlowieka jakim byl Jan Paweł II.
Przepraszam, ale dlaczego ten szacunek musi się koniecznie wiązać z pełnią zachwytu nad filmem, bo nie rozumiem? o_o
To film o wielkim człowieku nakręcony z dużą dokladnością ale też w typowo amerykańskim stylu.
I nie ma tu znaczenia czy jestem Żydem Muzułmaninem czy Katolikiem. Ja nie chodzę w każdą Niedzielę do kościółka. Nie przepadam za księżmi ale mam szacunek do wielkiego czlowieka jakim byl Jan Paweł II.
Mozliwe, ze 10 dla filmu z Adamczykiem jest ocena przesadzona ale po obejrzeniu filmu mialem jak nabardziej pozytywne odczucia,a ze to byl pierwszy film o Janie Pawle II to dalem mu taka,a nie inna ocene. Film ogladalem bez dubbingu wiec nie jestem w stanie ocenic jego jakosci. Na kazdy film patrze przez dany pryzmat. Na Wlace Piercieni patrzylem przez pryzmat moich wyobrazen o swiecie Tolkiena po przeczytaniu ksiazki. Na Sin City patrzylem przez pryzmat moich dawnych komiksowych fascynacji. Na film o Janie Pawle II patrze przez pryzmat wielkosci dla czlowieka w nim przedstawionego.
ciekawe jak dobrze go znałeś, piękny umysł, ben hur, spartakus, aleksander wielki, howard hughes.... tylko na to stać teraz reżyserów?
jednak nie ośmieliłbym się tu wrzucić billa burrgousa - naked lunch
Człowieku co ty tu wogóle robisz? Przychodzisz po to by poobrazać innych i ich potrzeby religijne. Jeśli niemasz nic ciekawszego do powiedzenia to usuń sie wraz ze swoją szanowną!
Kasztanowy kłamco nie okreslaj siebie jako "kmiotka" ty nie jestes kmiotek jestes KMIOT jak sie patrzy! Jak śmiesz tak nazywać Człowieka ktoremu nie dorastasz do pięt? Możesz się wypowiadać na temat filmu a osobę Papieża zostaw w spokoju. Nie jesteś katolikiem w porządku twoja sprawa ale wypada mieć trochę szacunku dla Kogoś kogo cenił cały świat. Ale oczywiście ty wiesz lepiej bo ty jesteś przecież najmądrzejszy. Jesteś taki kontrowersyjny i taki oryginalny- ale zapewniam cie wyłącznie w swoim mniemaniu.
ojoj
wcale nie jestem kontrowejsyjny, a po drugie to mnie nie znasz więc nie pisz takich teorii że mu nie dorastam do pięt bo tego wiedzieć nie możesz..
Jesteś kmiotem nie kmiotkiem Wojtyła nie dlatego był wielki ,że został Papieźem ale dlatego został Papieźem , że był wielkim człowiekiem
rozumiem że ty ponad wszystko cenisz jp2, że innym okazujesz kompletny brak szacunku pisząc 2. razy
TO SAMO!
Po prostu brak mi słów na komentarz kasztanowego kłamcy.
P.S. Szacunek dla internautów (i wszystkich innych osób), którzy są wierni Janowi Pawłowi II. On w nas wierzył...
Moim zdaniem to ze niezna sie nazwiska ojca Jana Pawła II to nie grzech ani brak wiedzy na temat tego wielkiego człowieka.