Dobry, 7.5/10 Selleck znakomicie nadaje się do westernów, ma w sobie to "coś". Cała główna obsada rewelacja.
Kiedyś zwróciłem uwagę, że Elliot i Selleck są do siebie podobni, po części przez wąsy, ale i
ogólną aparycję. W tym filmie zagrali braci, więc można powiedzieć, że ich podobieństwo zostało
idealnie wykorzystane. Obaj panowie zagrali świetnie swoje role, które, moim zdaniem,
znakomicie do nich pasują. Niezła była...