Kolejny film akcji Gay Richiego. Tym razem mam wrażenie iż reżyser wolał zrobić zimny, chłodny, pozbawiony empatii film a nie komedię z wątkami gangsterskimi. Produkcja w takim wydaniu niezwykle mi się podobała. Jest to zupełnie inny klimat niż w Porachunkach, Przekręcie czy też Grze Fortuny. Świetnie wyszedł ten podział na akty oraz przeskakiwanie w czasie. Czasami w filmach powoduje to pewne zamieszanie ale tutaj było to na tyle klarownie i precyzyjnie przedstawione iż nie było opcji się pogubić. Smuci mnie jednak samo uproszczenie końcówki. Sam moment dostania się H do mieszkania wroga na finałową scenę od momentu jego,, postrzelenia,, został zbyt mocno ucięty pozostawiając ogromną (aż za bardzo) przestrzeń do interpretacji i wyobrażenie sobie potencjalnego ciągu wydarzeń. Oczywiście jest to tylko moja opinia. Pomimo tej jednej kwestii film bardzo przyjemnie mi się oglądało. Mocne 8/10.