filmweb.pl
Zaloguj się
filmweb.pl
Filmy
Strona główna filmów
Premiery i zapowiedzi
Zwiastuny
Baza filmów
Baza osób kina
Baza postaci
Baza światów
Nagrody
Newsy
Recenzje
Publicystyka
Filmweb poleca
Programy Filmwebu
Seriale
Strona główna seriali
Premiery i zapowiedzi
Baza seriali
Baza programów
Newsy
Recenzje
Serial Killers
Gry
Strona główna gier
Premiery i zapowiedzi
Baza gier
Recenzje gier
Rankingi
Ranking nowości
Ranking top 500
Ranking oczekiwanych
Nowości serialowe
Seriale top 500
Filmy na VOD
Seriale na VOD
Oryginalne produkcje
Ludzie filmu
Najlepsze role
Gry wideo
Box office
Canal+
Mój Filmweb
Aktywność (oceny znajomych)
rekomendacje
Mój profil
Chcę zobaczyć
Moje oceny
Konkursy
Quizy
Ankiety
Ranking użytkowników
Forum
VOD
Zobacz wszystkie VOD
Popularne
Nowości
Najlepsze
Wkrótce
Darmowe
Kino
TV
program TV
lista programów
chcę zobaczyć
Najlepsze w
TV
program TV
lista programów
chcę zobaczyć
Najlepsze w
Jedna bitwa po drugiej
Opinie
Jedna bitwa po drugiej
One Battle After Another
2025
Strona filmu
pełna obsada
(118)
Oceny krytyków
(0)
Oglądaj online
Ciekawostki
(2)
Recenzje
(2)
Nagrody
(6)
Forum
wideo
(8)
zdjęcia
(25)
plakaty
(271)
Opisy
(1)
Newsy
(18)
Jedna bitwa po drugiej
/film/Jedna+bitwa+po+drugiej-2025-10059894
2025
ciozdi
9
This pussy don't pop for you
czytaj dalej
ummagumma_
10
Po zalewie filmowej miernoty w końcu odzyskałam wiarę w kino! Idźcie na ten film – to będzie jeden z najważniejszych i najciekawszych obrazów tego sezonu, a scena “road waves” zapisze się w historii kina! Tragikomedia naszych czasów – obnaża absurd i okrucieństwo, ale (czego zabrakło Eddingtonowi) potrafi też wygrzebać z tego bajzlu ostatnią iskierkę nadziei i ludzki aspekt.
czytaj dalej
aronn
6
6+ Tempo wcale nie jest zawrotne jak wiekszosc twierdzi,jest duzo scen ktore jednak wyhamowuja akcje.Czuc w pewnych momentach styl "ala Tarantino",szczegolnie finalowy poscig.Ogolnie bardzo mieszane odczucia,muzyka tez srednio do mnie trafiła,przez wiekszosc filmu torpedowala napiecie zamiast je podkrecac.Czuc tu tez mocny przekaz polityczny,jednostronnie wymierzony w strone prawicy.A pod koniec(epilog)popada troche jednak w banal...
czytaj dalej
Veikko Suvanto
6
Polityczno-obyczajowa fantazja snuta z kilku aktualnych tematów ostatnich dekad, ale przede wszystkim z filmów obejrzanych przez kinofilskiego reżysera. Jest tak oderwany z rzeczywistości, że nie ma tu nic, czym warto poważnie się oburzyc -- ale też bardzo mało, czym się zachwycić. Problem z PTA polega na tym, że umie robić wiele rzeczy, ale za bardzo nie umie opowiadać porywajacych historii ani być specjalnie dowcipny; to pierwsze jest dziedziną przede wszystkim Spielberga, to drugie Coenów i Tarantino, i PTA zmierza się tutaj z nimi wszystkimi -- niestety niepomyślnie, doświadczając jedną kleskę po drugiej. W rezultacie mamy "Magnolię" w formie akcyjniaka: film będący cały czas na krawędzi kulminacji, która w końcu po prostu nie przyjdzie.
czytaj dalej
GhostFace
3
Jeśli farsa to śmieszna raz na 40 minut, jeśli powaga to polityczne kinder bueno. PTA morphing into QT postępuje. Dużo fuckowych i cuntowych pokrzykiwań zamiast przemyślanych dialogów. Nieskończona ilość napinania i przeciągania scen i scenek muzą, vajbikiem, gwiazdorkami, zamiast realnego mięsa politycznego, filmowego. Nie wiem co tu można wysoko ocenić, pojebało was z tymi ocenami. Te sceny z zakonnicami, to był jakiś ubogi Kill Bill, czy uj wie co. Di Corpo spina się jednowymiarowo pokurczem coraz szerszej "szuchardtowej"twarzy do wewnątrz, dosłownie od 1 sekundy na ekranie jedzie tradycyjnym overactingiem. Można wyróżnić... jak się fajnie dywanik zrollował nad głową Del Toro po zamknięciu klapy (sympatyczny pobyt ekranowy, ale ten cały "sensei humor" to serio jakby Tarantino najebany "doradzał" Andersonowi podczas libacji na skwerku zakochanych w sobie). Fajny ten "pościg", góra, dół, falami, falami, falamiiii. Fajnie tego młodego Meksyka powitał, choć też crindżowo.
czytaj dalej
Ania Milewska
1
Żeby napisać tą opinię musiałam przypomnieć sobie hasło i ustalić nowe. Dawno nie pisałam opinii. Rozczarowanie i zażenowanie po obejrzeniu filmu osiągnęło poziom maksymalny. Osoba która była ze mną wyszła zniesmaczona i zgorszona. Jak można więcej ufać opiniom na FW? Cały film był jakąś farsą, nudny, niespójny, przemycanie treści lewackich, dialogi skomponowane z przekleństw. Główny bohater większość filmu pali zioło i jest bezrobotny, to ma być lider? Strata pieniędzy, czasu i oczekiwań.
czytaj dalej
Szymon Majchrzak
8
Do rewatcha, bo chyba nie do końca zrozumiałem o czym ten film był. Straszny chaos na początku i czegoś zabrakło na końcu, natomiast cała reszta wyśmienita.
czytaj dalej
13Gniewny
8
Kreatywne podejście do znanego motywu przygód ojca i córki i jednocześnie znacznie ciekawsza i mądrzejsza diagnoza amerykańskiej sceny politycznej lat 20. XXI wieku niż "Eddington". Infiniti, Teyana, del Toro - wybitni, DiCaprio - pocieszny. Jest moc.
czytaj dalej
Patryk Abramski
2
Nie spodziewałem się arcydzieła, a dostałem jeszcze mniej. Fabuła w założeniu miała być alegorią walki jednostki z systemem, podkoloryzowana fabułą i akcją, zestawiona z serią dosłownych starć; metaforycznych i realnych. Posiada za długą ściezkę dźwiękową, która sprawia, że film toczy się jak ciąg powtarzalnych epizodów, które zamiast eskalować napięcie, uśpiłyby nawet najbardziej cierpliwego widza. Owszem zagrało by to w jednej, bądź dwóch scenach, ale nie przez pół filmu, który trwa prawie 3 godziny. Ta muzyka wręcz topi się w monotonii. Największym problemem filmu jest brak emocjonalnego zaangażowania, które w tego rodzaju gatunku jest na miejscu, nadałoby powagi, a nawet charakteru. Prawdopodobnie zdobędzie nominację do Oscara, ale mam nadzieję, że nagrody nie zdobędzie ze względu na ilość poruszanych wątków politycznych, a nawet kontrowersyjnych odniesień. A Oscary powinny być bardziej neutralne, bez manifestacji poglądów społecznych.Taka jakby satyra na ten"kult antysystemowców".
czytaj dalej
Maksymilian Marszałek
9
Rewocjunoliści mogą sobie próbować ziemieniać swój świat albo cały ale niech zaczną za sobą zamykać drzwi do samochodów!
czytaj dalej
mariuszspiki
2
Słaba fabuła - taki Tarantino bez pomysłu. Psudoartystyczne dialogi. Momenty humorystyczne wtórne. Role glowne niby mocne ale gra taka nadmierna, manieryczna. Role drugoolanowe - szczególnie Walli , tragiczne
czytaj dalej
Natalia Słaboń
9
Ja pierdole kocham tego typa, casting to jest odlot, a Sean Penn u PTA to mój ulubiony Sean Penn
czytaj dalej
Ozze
9
Czuje się spocony intensywnością zaserwowaną przez PTA, wybitne kreacje aktorskie budujące niezwykłe widowisko w fantastycznej i nieoczywistej satyrze na współczesny świat, przeplatany przez wszelkie obawy i strach którymi rządzą się nasze czasy, jestem oczarowany filmem, który na chwile nie pozwolił mi odetchnąć i poczuć się swobodnie
czytaj dalej
Adrian Dębski
9
walka o zmiany to przeważnie była (i jest) syzyfowa praca i zawsze znajdą się wyznawcy świętego mikołaja, którzy będą to wszystko niweczyć i cofać do ustawień fabrycznych (patrząc na to co teraz dzieje się w polityce film idealny na nasze czasy, trump w ameryce, kibol w polsce i można (niestety) wymieniać dalej....), ALE niech będzie - viva la revolución!
czytaj dalej
Maria Zuzanna
9
Kino!
czytaj dalej
magda_1829
1
Okropny
czytaj dalej
Wiktor Grundkowski
10
Kapitalny… Tak dobry jak teledysk do piosenki Fade spociucha
czytaj dalej
Tomasz Barczak
10
W trakcie niesamowitych, ale i niepokojących, budzących niepokój dźwięków pianina, gitary, bębnów i jeszcze wielu innych instrumentów pędzimy po pofalowanych drogach buntu i rewolucji. Wszystko to wydaje się dość chaotyczne, zrobione z ironią i satyrą, ale ma to swój sens (jeśli tylko zostaniemy porwani w trans „Falami Oceanu”). Długa ta droga, lecz mija szybko i zabawowo dzięki wspomnianej muzyce, zabójczym zdjęciom, oskarowym (tak myślę) rolom diCaprio i Penna. Można za to ganić lub nie Paula Thomasa Andersona, ale chłop umie robić taką małą rewolucję w kinie.
czytaj dalej
Alfred Golawsky
8
8.5, jeszcze przemyśle może nawet i 9. Cały czas coś się dzieje, ciężko znaleźć moment, w którym można wyjść i się wylać
czytaj dalej
Ula Urban
1
mega gowno
czytaj dalej
Mikołaj Szymczak
8
PTA - mistrz surfowania na fali chaosu ekranowego zaprzęga swój talent żeby dostarczyć popierdolony, paranoiczny sensacyjniak komediowy czysto dla frajdy. Niesamowicie oddany klimat powieści Pynchona.
czytaj dalej
Mikołaj Pęski
7
Zbyt górnolotnie oceniany. Anderson ponownie dobrze odnajduje się w balansie między powagą a komedią. Obsada, montaż, wszelka warstwa techniczna się zgadza. Mimo to trochę nie wierzyłem w ten świat i „rewolucję”…
czytaj dalej
Michał Kaszubowski
8
Absolutny mistrz kina Paul Thomas Anderson, który za 50 lat powinien mieć status porównywalny z Hitchockiem lub Kubrickiem, dostarcza nam nieokiełznaną w swoim geniuszu opowieść o rebelii, rebelianckim umyśle, ojcostwie i popędach skąpanych w zachodniej Ameryce. Film z rodzaju wielkich. Żeby jednak nie było tak kolorowo – początek jest ciężki, choć jak tak myślę dłużej, to z scenopisarskiego punktu widzenia wprost nieoceniony dla dalszej historii.
czytaj dalej
feliks35
5
Zdecydowanie liczyłem na więcej. Sam film miejscami bardzo mnie wynudził i był za długi
czytaj dalej
Franciszek Hoffman
10
Przezabawny i przerażający. Najlepszy film o tym, że Ameryka to nie jest miejsce dla normalnych ludzi. Nie chce mi się wymieniać co tu jest doskonałe i dlaczego bo trwałoby to dłużej niż sam film. Viva la revolucion!!!
czytaj dalej
...
2
3
4
5
6
Popularne w Kinie
Zniknięcia
Opinie
Bugonia
Opinie
Good Boy
Opinie
Zobacz repertuar kin