filmweb.pl
Zaloguj się
filmweb.pl
Filmy
Strona główna filmów
Premiery i zapowiedzi
Zwiastuny
Baza filmów
Baza osób kina
Baza postaci
Baza światów
Nagrody
Newsy
Recenzje
Publicystyka
Filmweb poleca
Programy Filmwebu
Seriale
Strona główna seriali
Premiery i zapowiedzi
Baza seriali
Baza programów
Newsy
Recenzje
Serial Killers
Gry
Strona główna gier
Premiery i zapowiedzi
Baza gier
Recenzje gier
Rankingi
Ranking nowości
Ranking top 500
Ranking oczekiwanych
Nowości serialowe
Seriale top 500
Filmy na VOD
Seriale na VOD
Oryginalne produkcje
Ludzie filmu
Najlepsze role
Gry wideo
Box office
Canal+
Mój Filmweb
Aktywność (oceny znajomych)
rekomendacje
Mój profil
Chcę zobaczyć
Moje oceny
Konkursy
Quizy
Ankiety
Ranking użytkowników
Forum
VOD
Zobacz wszystkie VOD
Popularne
Nowości
Najlepsze
Wkrótce
Darmowe
Kino
TV
program TV
lista programów
chcę zobaczyć
Najlepsze w
TV
program TV
lista programów
chcę zobaczyć
Najlepsze w
Jedna bitwa po drugiej
Opinie
Jedna bitwa po drugiej
One Battle After Another
2025
Strona filmu
pełna obsada
(118)
Oceny krytyków
(0)
Oglądaj online
Ciekawostki
(2)
Recenzje
(2)
Nagrody
(6)
Forum
wideo
(8)
zdjęcia
(25)
plakaty
(271)
Opisy
(1)
Newsy
(19)
Jedna bitwa po drugiej
/film/Jedna+bitwa+po+drugiej-2025-10059894
2025
Karol rajner
7
Szczerze zazdroszczę wszystkim, którzy się jarają tym filmem. Ja jakoś nie byłem w stanie się zaangażować emocjonalnie w całą tę historię. Doceniam i uwielbiam stylistykę i ogólny absurd tego filmu i to, że o poważnych rzeczach opowiada w dość niepoważny sposób, jednakże po seansie jakoś to wszystko po mnie spłynęło. To naprawdę dobry film ale nie czuję żadnej potrzeby żeby do niego wrócić i nie zrobił na mnie żadnego większego wrażenia. Gdyby nie bardzo przeciętny i dość słaby początek to może dałbym troszkę wyższą ocenę.
czytaj dalej
Piotr Bartoszek
7
Chyba najpiękniejszy pościg w historii kina.
czytaj dalej
Flinston1987
7
Perfidia ( Teyana Taylor - celowo nadano jej takie imię 😅 ) & płk. Steven J. Lockjaw ( Sean Penn ) to istny kabaret 😁🤣 . Przyznam, że myślałem iż pierwsze ostateczne spotkanie Boba ( Leonardo DiCaprio ) & Willi ( Chase Infiniti ) zakończy się po mojej myśli, choć wtedy byłby to totalny scenariuszowy mindfuck 🤪🤔 . A drugiego również się domyśliłem 😁 . W mej ocenie ten film to bezpośredni przytyk, lub nie ( nie jestem pewny jak to zinterpretować ) do nielegalnych imigrantów, a już na pewno do Donald J. Trump. Spory plus za obsadę 👍👌 . A najważniejsze, że przy tak sporym metrażu ( 2h 41m ) , ani razu nie spojrzałem na zegarek - a to nie zawsze się udaję. Jeden dość spory minus u aktualnego DiCaprio, że od dłuższego czasu każdą rolę gra w taki sam sposób/z taką samą manierą. Odnoszę wrażenie jakby się już wypalał :/ .
czytaj dalej
Kevin E.
9
PTA znowu kręci film roku? wspaniała zgrywa z obecnych lęków i paranoi Ameryki, trzymające za gardło kino sensacyjne i pokrzepiającą historia o tacierzyństwie. cała obsada na życiówce plus kapitalny soundtrack. instant classic, a PTA znowu udowadnia, że jest najwybitniejszym współczesnym reżyserem.
czytaj dalej
dawids266
8
Kompletnie partoli zawiązanie akcji, wzniosłość nie idzie mu tak dobrze jak ironia, może za optymistycznie widzi przyszłość w genzetach, ale tak blisko arcydzieła postmodernizmu za 150 baniek nie byliśmy chyba nigdy. Fajnie szaleje, uczciwie rozdaje ciosy i jak pięknie wykręca emploi gwiazdorów.
czytaj dalej
Arek Kozioł
1
To jest jakieś nieporozumienie ilość lewicowej propagandy w tym filmie jest wręcz absurdalna . Miałem ochotę wyjść z kina po 30 minutach trudno to jest nawet ocenić jako film łatwiej to ocenić jako materiał propagandowy . Natomiast gdy propaganda nie wylewa się z ekranu film się strasznie dłuży a elementy "komediowe" budzą co najwyżej zażenowanie .
czytaj dalej
Aleksander Perschke
8
Zdecydowanie to nie film dla każdego ale PTA dowozi po raz kolejny i pomimo tak długiego metrażu nie pozwala się nudzić nawet na minutę. Fantastyczne groteskowe kreacje aktorskie i trafny komentarz dzisiejszych czasów. Zastanawiam się tylko czy dobrze się zestarzeje
czytaj dalej
Diabloo797
8
Początek był dosyć rwany i chaotyczny przez co trochę ciężko było wejść w nowy film Paula Thomasa Andersona, ale po pierwszym akcie bardzo dużo zyskuje. Tło społeczno-polityczne prezentuje się bardzo interesująco na tle obecnej, rosnącej polaryzacji, ale nie jest to też jednoznaczna laurka dla żadnej ze stron. PTA wytyka tu mniejsze czy większe hipokryzje, ludzkie słabości, sprzeczne z wyznawanymi ideami. Z drugiej strony kontekst niektórych scen czy postaw bohaterów jest tak absurdalny i komiczny, a jednocześnie potrafi utrzymać w napięciu i przedstawić solidne elementy kina akcji, co sprawia że "Jedna bitwa po drugiej" jest tak dobrym kinem rozrywkowym. Dodając do tego jedną z najlepszych kreacji Penna, paranoicznego DiCaprio, buntowniczą Infinity, senseia Del Toro i całe mnóstwo innych przyciągających choć na chwilę uwagę postaci dostajemy tutaj bardzo udaną całość.
czytaj dalej
rzubr lmao
10
Święto kina moi drodzy
czytaj dalej
Rita2013
10
W porywających formalnie genialnych ramach zamieszczono tyle treści! Że człowiek wciąż poszukuje sensu i wciąż walczy, a ciągła walka kogoś z kimś o coś powoduje, że cele się zacierają, a ideologie przeplatają. Z chaosu zawsze wyprowadzić potrafi wróg-klasyk (każdy jakiegoś wyciągnie z pamięci). Satyra uderza w fanatyków i obśmiewa absurdalne ambicje, ale podlana jest empatią dla idealistów, ludzkich wyborów i przemian. A że Anderson lubi pokazać, że człowiek jest pełen sprzeczności - poważny, a jednocześnie śmieszny - sprawnie łączy poważne kino politycznej sensacji z komedią. Humor pozwala na oddech (emocjonalny, bo tempo nakręcone do końca) i odciąża przesłanie, bo przecież naprawdę wolimy pośmiać się z demaskowanych (absurdem i groteską) mechanizmów, niż męczyć moralizującym patosem. A poza tym... co sobie wyłuskamy z treści, to nasze. A dynamika narracji! energia, ekspresja każdej postaci! Jak to się ogląda!
czytaj dalej
mnq1110
7
naziole myślący kutasami i ojcowie niemyślący w ogóle bo zioło spaliło wszystkie szare komórki ale całe szczęście nie wpłynęło na złote serducho
czytaj dalej
Maria Górska
7
dobrze ze byl benicio del toro
czytaj dalej
kominovsky
10
piękne w każdym calu
czytaj dalej
Michał Sus
9
rise and shine, mamy film roku, finałowy pościg unoszenia się na drogowych falach wybitny, imponujący i kreatywny popis sztuki operatorskiej
czytaj dalej
Szymon Szlachta
8
Zaczyna się trochę zbyt dynamicznie; rozruby, pościgi, ciąża, ale wraz z podaniem tytułu film zaczyna łapać właściwsze tempo. Trochę nierówny, ale ma swoje momenty, niektóre będą pewnie zapamiętane jako ikoniczne, a z niektórych można było po prostu pośmieszkować. Sean Penn z tym swoim chodem jakby miał kija w dupie i ciągłymi skurczami twarzy bywa niekiedy irytujący. Teyana myślałem, że odegra trochę większą rolę, ale przynajmniej kondycji nie można jej wypomnieć, bo biega jak Tom Cruise. Największe brawa, co tu się dziwić dla Leo, bez którego ciężko żeby ten film cieszył się tak ciepłym odbiorem wśród widzów i krytyków. Ja nie do końca tego oczekiwałem. Podciągam z 7,5 na 8, ze względu na tego sympatycznego menela w szlafroczku z kokiem i wąsikiem w meksykańskim stylu.
czytaj dalej
Michał Zjawiński
8
Coś mi tu nie klika do końca, no ale i tak jest świetnie.
czytaj dalej
Mateusz Choina
7
7.5 PTA sięgając po Pynchona odpowiada na Civil war i pokazuje Garlandowi jak to się robi. Wiele wybitnych momentów, rewelacyjna ścieżka dźwiękowa, doskonały Penn, ale sam film mnie nie poruszył.
czytaj dalej
Joanna Felczak
10
PTA I LOVE YOU FOREVER
czytaj dalej
Łukasz Rogalski
8
Viva la revolution!
czytaj dalej
Michał Kujawiński
8
Do próby ujęcia jakkolwiek tego, co dzieje się za oknem, potrzeba (a może nie, ale na pewno pomaga) transgatunkowej formy, także w narracji i udowadniał to Bong-Jon Ho w swoim Parasite, niedawno nawet Ari Aster (chociaż tutaj z różnym skutkiem) w Eddington, no i teraz PTA, gdzie sensacja i niemal blockbusterowy sznyt, okazują się być wdzięczne dla zlepienia w całość porozrzucanych kawałków rozpadającej się rzeczywistości. Bo jak to ogarnąć, trudna sprawa, ale mistrz precyzji i słowa PTA, on to ogarnął, chociaż dla mnie ten film jest wielki dzięki wielkim momentom, bo bardzo długo nie mogłem emocjonalnie związać się nie tyle z postaciami, co z samym reżyserem. Ale to zostawiam być może na drugi seans, bo jednak pochorowany oglądałem.
czytaj dalej
radek_kz
9
Nie jest to największy PTA, ale możliwe, że mój nowy ulubiony PTA. Film ku pokrzepieniu serc, który pokazuje, że da się jeszcze robić nowatorskie sceny pościgów samochodowych. Dużo tu ,,Lewego Sercowego", ale jeszcze więcej nowości od Andersona w jego reżyserskim repertuarze. Uwielbiam!
czytaj dalej
dudas fw
9
One perfect scene after another
czytaj dalej
Ptaku Ptakowski
9
Coś tak czuję, że to będzie jeden z tych co będzie tylko zyskiwał przy kolejnych seansach bo tyle się tu dzieje, że ciężko wszystko za pierwszym razem wchłonąć, ale jednocześnie nie przytłacza. Bawi doskonale, daje się zastanowić i ogólnie daje przykład jak komentować współczesne problemy ani bez nadętej pompy, ani bez głupawej drwiny. Mistrzowskie aktorstwo razy sam nie wiem ile. 9-
czytaj dalej
Maciej Stasierski
9
O współczesnej Ameryce - w sedno. O rewolucji - z nostalgią i wielką emocjonalną siła. A przy okazji kino akcji, w samochodzie, z wizualnym pomysłem, muzyką i parą DiCaprio/Penn po Oscary!
czytaj dalej
Paweł Klimczak
9
Film obśmiewający te wszystkie kulturowe wojny, których jesteśmy świadkami. Pokazujący płynność stanowisk oraz wartości, składających się na światopoglądową piaskownicę, w której tylko odgrywa się role. Role stale ulegające przeterminowaniu (np. były rewolucjonista Pat konfrontowany z lewicowymi dzieciakami i ich emancypacjami). I zostawiający widza z dość prostą (i konserwatywną?) puentą, że zabawa zabawą, ale koniec końców liczy się tylko czy masz ją z kim dzielić. No i jak to jest nakręcone! Cudowne zdjęcia z oldschoolową fakturą i te szlachetne zbliżenia na twarze z małą głębią ostrości. Rytm wybijany przez pofalowaną szosę i slapstikowa ucieczka Boba przez miasto ogarnięte zamieszkami. Drażniąca muzyka Greenwooda. Przede wszystkim nie spodziewałem się, że film będzie taką kapitalną rozrywką. Te prawie trzy godziny minęły szybko, bez chwili znużenia, co jest zasługą wciągającej akcji i masy humoru, wyzwalanego przez przerysowanych bohaterów i absurdy rewolucyjnej działalności.
czytaj dalej
2
3
4
5
6