6,8 206 tys. ocen
6,8 10 1 205950
6,7 50 krytyków
Jesteś Bogiem
powrót do forum filmu Jesteś Bogiem

pomijam fakt, że jestem fanem grupy od kiedy pamiętam i pewnie przez to podoba mi się bardziej niż laikowi oraz lepiej do mnie trafia. mimo to nie pojmuje ludzi którzy drwią z tego filmu, określają mianem średniego, twierdza MAGIK TO PSYCHICZNIE CHORY CZLOWIEK KTORY WYSKOCZYL Z OKNA. no niestety nie tak moi mili. Film rewelacyjnie oddał klimat tego co działo się w grupie pfk. aktorzy rewelacyjnie dobrani. ich gra, intonacja, sposob wyrazania się. mistrzostwo. momentami miałem wrażenie, że fokusa gra fokus rahima rahim a magika magik. film nie mial miec zajebistej fabuły ani pięknych aktorów. to film na fakcie więc miał pokazać historię taką jaka była i tak też się stało.

ocenił(a) film na 6
adasko915

Tyle że z prawdziwą historią w wielu momentach ma on mało wspólnego..

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 8
NEMO_999

wow czyli ja jestem jednym z nich suuuuper....
Skończyłem studia, mam własny dom , posade kierownika, służbowe auto, laptop telefon , słucham hip-hopu i mieszkam w bloku...
No rzeczywiście jestem pato :/
Ludzie skad się biorą tacy ludzie!?

Lukotoni

No tak to jest jak się z dziada pan chce zrobić ale jednak zawsze widać "słomę" z butów.

ocenił(a) film na 8
NEMO_999

słome to mam ale na polu, akurat chce ją sprzedać nie chcesz jej kupić?

ocenił(a) film na 6
Lukotoni

słome to trzyma sie w stodole a nie na polu..

ocenił(a) film na 8
soglif3

nie mam stodoły matole...

ocenił(a) film na 6
Lukotoni

nie obrazaj mnie..

Lukotoni

Mózgu też nie masz.

Lukotoni

Buhahhahahaha....ale żeś przyje...ł. Niewolnik korporacji z plakietką kierownik na rękawie. Buhahahahaa....

ocenił(a) film na 2
NEMO_999

Wypowiedź pod którą się podpiszę. Po obejrzeniu tego filmu gdzie na siłę z Magika robi się Iana Curtisa, tylko uświadczyłem się w przekonaniu, że hip hopowcy to niezbyt kumaci ludzie. Za dużo jarają żeby trzeźwo myśleć, a pyskówka do mikrofonu którą nazywają sztuką to nieporozumienie. W filmie widać, że hiphopowcy mają ogromny problem z wyrażaniem siebie, nawet rozmawiać normalnie nie umieją między sobą a co tu mówić o wyrażaniu uczuć... Film dobry bo nie kłamie :D

RadAg

No z tym nie sposób się nie zgodzić. Brawo za trafną wypowiedź.

ocenił(a) film na 6
NEMO_999

NEMO_999 Ja też nienawidzę tego typu muzyki jak hip-hip, wolę każde wakacje spędzać na Woodstocku, ale to nie przeszkadzałoby mi odnosić się z szacunkiem do ludzi z innymi gustami, bo sama nie chciałabym, żeby tak ktoś o mnie, mojej muzyce i innych jej miłośnikach mówił.

nefla

Masz rację Nefla ale to nie jest muzyka tylko prostacki bełkot wzorowany na gównianych dźwiękach murzyńskich nierobów i brudasów ze slamsów.

ocenił(a) film na 6
NEMO_999

Co nie znaczy, że mam nie szanować ludzi tylko za to, że przeklinają więcej ode mnie, część z nich wykształcenie ma niższe ode mnie (a część zapewne wyższe) itp... też ludzie, których poglądów trzeba wysłuchać, wyrobić sobie sobie zdanie tak, żeby nie poczuli się urażeni, choć styl muzyki wybitnie mi nie odpowiada

nefla

No możesz sobie szanować tych co mięchem jadą publicznie w swoich występach ale raczej nie była byś zachwycona czymś takim a co dopiero aby Twoje dziecko to słuchało. Dla mnie to są zwykłe tępe przygłupy co klecą tandetne rymowanki, gdzie składnie wypełniają wulgaryzmami.

nefla

A wiem co piszę, bo sam taki jestem i obrażam innych na forum wulgaryzmami.

NEMO_989

Przecież nic tu nie piszesz pedałku a jedynie próbujesz w prostacki sposób podszywać się pod mój nick.

NEMO_999

A nawet siebie samego lubię wulgarnie obrażać.

NEMO_989

Oj tępa gnido ...

ocenił(a) film na 1
adasko915

Również nie rozumiem ludzi którzy określają ten film jako średni. Ponieważ był... wyjątkowo kiepski. Ciężko obejrzeć go od początku do końca bo jest najzwyczajniej nudny... W tym filmie nic się nie dzieje :-) Opowiastka o nieśmiałych, dobrych chłopakach...
Bycie bądź nie fanem tej muzyki nie ma tutaj nic do rzeczy.

ocenił(a) film na 7
amirahh

ma do rzeczy :) trzeba to czuć :) idz słuchać disco :)

ocenił(a) film na 8
amirahh

A co chciałeś zobaczyć dziwki , koks i tajski boks :D

Lukotoni

Inteligentna wypowiedź... Film niestety, jako film na najniższym poziomie nie wspominając o płytkiej fabule, grze aktorskiej na poziomie dna. No i niestety to coś nazywane hip-hopem to patologiczne, dołujące, przedstawiające najgorsze wzorce gówno, w którym notorycznie używa się słów wulgarnych, co zresztą doskonale widać w tym gniocie.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Lukotoni

Naucz się pisać po polsku analfabeto. Nie wiem i nie chcę wiedzieć kto to był Magik i Kaliber44 i gówno mnie to obchodzi. Nie potrafię i nie chce fristajlować a jeszcze by tego brakowało żebym się zajmował pisaniem tekstów do jakiegoś gówna jakim jest hip hop.

Lukotoni

I tak napisał człowiek mieszkający w bloku, po studiach z własnym domem, posadą kierownika, służbowym autem, laptopem i komórką, hahahahahahahahaha BRAWO !!!

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Lukotoni

Zwykły tępy blokers w dresie a nie po studiach.

ocenił(a) film na 8
NEMO_999

Dobra lamusie ić posłuchać sobie disco polo.

Lukotoni

A dlaczego akurat disco polo ? Pewnie tylko takie znasz cuda. Cyt Lukotoni : "Skończyłem studia, mam własny dom , posade kierownika, służbowe auto, laptop telefon , słucham hip-hopu i mieszkam w bloku..." Bardzo duże wrażenie zrobiło na mnie to, że posiadasz laptopa i komórkę ale szałowym hitem jest służbowe auto. Czyżby to było Seicento z kratką ???

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Lukotoni

Z plandeką na słomę ?

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Lukotoni

Kilkaset koni haha a za kierownicą osioł. Ale jesteś prostak.

ocenił(a) film na 8
NEMO_999

Osioł piratem drogowym raczej nie zostanie :/

Lukotoni

dlatego nie zostaniesz piratem prostaku

ocenił(a) film na 8
NEMO_999

zesrałeś się?

Lukotoni

Tobie na ryj.

ocenił(a) film na 8
NEMO_999

prostak

ocenił(a) film na 5
Lukotoni

ruchać nemo

użytkownik usunięty
amirahh

żeby nazwać ten film kiepskim to trzeba naprawdę nie mieć w ogóle pojęcia o kinematografii. i jeszcze ten argument, że nudny...

ocenił(a) film na 6

Film jest kiepski. I nudny. Najlepiej świadczy o tym fakt, że wymyślili sobie niemal całkowicie postać Kozaka na potrzeby tego, żeby coś się działo w tym filmie. Ja widzę, że Ty Panie Flashback_ jesteś wielkim rycerzem PFK, walczącym na każdym kroku ze wszystkimi negatywnymi opiniami na temat filmu, a Twoim największym argumentem wobec innych przeciwko wielkiej przeciętności tego filmu jest "NIE OGLĄDAŁEŚ TEGO FILMU W KINIE, W KINIE JEST 500 RAZY LEPSZY". To żałosne. I smutne zarazem.

Film nie ma się czym bronic. Historia jest tylko liźnięta, jest przedstawione wiele faktów, które nie miały miejsca, dodatkowo jakby to dzieło oglądał ktoś, kto totalnie nie zna historii zespołu czy Magika, to prawdopodobnie zastanawiałby się dwa dni: po co ten Magik skoczył z tego okna? Jego niby depresja jest przedstawiona w tym, że widzi chrupki na bilbordzie i mówi w jednym zdaniu, że nie wytrzyma... Żałosne.

użytkownik usunięty
Astrains

Żałosna to jest twoja interpretacja tej sceny :) Twórcy nie chcieli podawać widzom przyczyny samobójstwa Magika, bo tego nikt do końca nie wie, można się tylko domyślać. Zresztą na to posunięcie złożyło się pewnie wiele czynników. Historia nie opowiada o życiu Magika, to nie jest jego biografia. Akcja zaczyna się w 98, ważne jest powstanie pfk, dlatego pominęli dużo mniej istotnych dla fabuły faktów. A czy dane wydarzenia nie miały miejsca, to skąd ty możesz wiedzieć, jak było naprawdę, scenariusz Pisuka tworzyli m. in. Rahim z Fokusem, to ich wspomnienia są ważne i to jak oni zapamiętali Magika. Podejrzewam, że gdyby film robił ktoś inny ujrzelibyśmy tę samą historię, ale z innej perspektywy. Poza tym pamiętaj, że to film fabularny, więc fikcja twórców nie powinna nikogo dziwić. Gdyby to był film dokumentalny to można byłoby się czepiać postaci przedstawionych tak a nie inaczej, ale to jest film LUŹNO oparty na prawdziwej historii.

A co do "mojego największego argumentu" to wersja filmu, która jest w internecie znacząco różni się od tej, która pojawiła się w internecie. Przede wszystkim brakuje wielu scen (ludzie narzekają na brak spójności!), nie ma udźwiękowienia w wielu miejscach i inne niedopracowania, które psują odbiór filmu. Dlatego po obejrzeniu tej wersji nie można oceniać filmu.

ocenił(a) film na 6

No stary, Ty chyba jeszcze nie wytrzeźwiałeś po wczorajszym. Najpierw piszesz "skąd ty możesz wiedzieć, jak było naprawdę", a potem odnosisz się do filmu, że jest on fabularny i fikcja twórców nie powinna nikogo dziwić...

A na koniec piszesz, że wersja z internetu różni się od wersji z internetu.. cóż, możesz masz rację, ale obu wersji z internetu nie oglądałem. ;)

użytkownik usunięty
Astrains

W tym pierwszym nie widzę nic niezrozumiałego. Natomiast co do drugiego to raczej, że miało być "wersja filmu, która jest w kinie znacząco różni się od tej, która pojawiła się w internecie".. sorry, zmęczenie :)

Mam takie pytanie, o jakie znaczące różnice ci chodzi pisząc że są znaczące? Chodzi mi różnice między wersją piracką a kinową. Tylko nie pisz o tym mikrofonie bo to czy on jest czy go nie ma nie ma znaczenia dla fabuły, także jakość dźwięku.

ocenił(a) film na 3
rafib1975

Żadnych praktycznie różnic nie ma, gość po prostu szuka pretekstu, żeby zwyzywać każdego, kto ma odmienną opinię. Film zaczęli oglądać ludzie którzy nie są fanami, oceniają go przez pryzmat wartości jako dzieła filmowego, a nie poprzez to, że to film o ich ulubionym raperze, wystawiają takie oceny, na jakie zasługuje - to co ma taki fleszbek zrobić? To, co robi przez cały czas - zbluzgać rozmówców pod pretekstem oglądania zupełnie innego filmu.

To ten sam film - tak, ten z fabułą jak w "Trudnych sprawach", płytką i banalną do bólu. Gdyby zrobiono film z podobną fabułą, ale dotyczącą np muzyka rockowego czy kompozytora muzyki poważnej, dostawałby ocenę 3-4.

A że sporo osób, które "nie są fanami" wystawia mu 9-10? No kurcze, jak mogłoby być inaczej, przecież film porusza problemy żywcem wyjęte z polskich seriali typu Klan, Złotopolscy czy tam M jak miłość - seriali bijących rekordy popularności.

użytkownik usunięty
tomakin

Chyba cię poyebało, ja nie jestem fanem PFK i patrzę na ten film przez taki właśnie pryzmat. Oceniam obiektywnie całokształt, czyli genialne aktorstwo, zdjęcia etc. Poza tym, skoro tak uważnie śledzisz moje poczynania na tym forum, to zapewne wiesz, że wyzywam tylko tych, którzy oceniają film po obejrzeniu jego roboczej wersji. Okradają, więc nie mają prawa się wypowiadać. Negatywne zdanie po obejrzeniu w kinie można mieć, nie mam nic przeciwko temu, że komuś się nie spodobał, choć różne argumenty staram się obalić, bez żadnego wyzywania.

ocenił(a) film na 2
tomakin

Zgadzam się z wypowiedzią tomakina - wysoka ocena tego filmu spowodowana jest zapewne tym, iż kazdy fan Paktofoniki na pewno go obejrzał, a ponieważ jest ich miłośnikiem - ocenia wysoko. Chociaż często spotkałam się z tym, iż nawet fan/ka Paktofoniki oceniał film bardzo nisko.

Osobiście uważam, że film był nudny, banalny, szaro-bury, nie poruszał ani jednego ciekawego tematu. Po prostu mdły... Jeżeli ktoś uważa inaczej to niech mi łaskawie wyjaśni CO jest takiego ciekawego w tym filmie, bo ja ziewałam przez cały seans... Ok, aktorstwo i zdjęcia, ale za to przecież nie wystawia się od razu 10? Jak dla mnie to całe "rapowanie" było żałosne, jedynie Focus jako tako "znał się" na rzeczy. A reszta? Tego nie dało się oglądać ani słuchać! Już nawet taki gniot jakim jest "Wrong Turn 5" bardziej przykuwał moją uwagę, przynajmniej spać się nie chciało.

Poza tym nie ma co się dziwić, jak "Różę" oceniasz na 6/10...