'28 dni pozniej' opowiada dokladnie o tym samym , zaraza,mutanty.
nie zachwycil mnie zobaczymy jak bedzie tym razem z lepsza gra aktorska :)
pozdrawiam :
nie opowiada o tym samym. to tak samo jakby filmy gangsterskie wszystkie były takie same.
tutaj mamy ostatniego człowieka na świecie i zagadkę co się w ogóle stało w 28 dniach nie.
no tam są zarażeni co wyglądają jak ludzie tutaj wampiry wyglądające jak Blood Omen.
Zgadzam się
W 28 Dni później winien jest wirus przenoszony wraz z krwią i innymi płynami ustrojowymi zarażonego, w Jestem Legendą z tego co się orientuję drogą kropelkową.
W 28 Dni później byli inni ludzie i tak na prawdę to oni stanowili większe zagrożenie niż popaprańcy... zgadzam się z przedmówcą - to tak jakby powiedzieć, że wszystkie filmy z danego gatunku są takie same i po jednym filmie oceniać cały gatunek
A 28 Days Later było dobrym filmem :P
Po pierwsze ja nie oceniam calego gatunku, tylko wyrazam swoje zdanie na temat jednego filmu
i to normalne ze ludzie maja rozne gusta Tobie sie podobal dla mnie byl niezaciekawy :)
Po drugie ze zmienili kilka szczegolow co do tego jak przenoszony jest wirus i jak wygladaja zarazeni dla mnie i tak pozostanie fabula taka sama.
Pozdrawiam
Przecież Jestem Legenda powstało na podstawie książki, która pojawiła się w 1954 (!) roku (później były filmy The Last Man on Earth i ostatnio The Omega Man). Jak już, to 28 Dni Później czerpie pomysły z Jestem Legendą. Chociaż to i tak zbyt wiele powiedziane.
filmy mafijne wciąż od 100 lat są o tym samym i wciąż je kochamy :).
dobra powtórka*(nie kłująca w oczy) nie jest zła. Zresztą nowe zawsze może być lepsze/gorsze, więc warto oglądać.
Porównujesz do 28 tyg, takich przykładów można dać setki w innych filmach które są na pierwszych miejscach rankingu.
3 słowami: temat bez sensu
Czy wy się dobrze czujecie ? Czy wszystkie filmy w których są zombie są takie same ?? I AM LEGEND - WAMPIRY \\
To tak jak porównanie SZEREGOWCA RYANA do 300 - oba przecież są o wojnie .... Cóz za zjebane porównanie
angelika czy jak ci tam dziecko neo ... Współczuję reżyserom że takie zonki mogą ogladać ich filmy...
Ty angelika, ty nie jesteś tą pedałką z Włatców Móch, co? Bo tak podejrzewam. Taka sama treść? Ja filmu widzieć nie mogłem, ale nawet z trailera już poznać, że to zupełnie inny film niż 28 dni. Odczep się lepiej.
Cwana gapo, a gdzie ty widziałas ten film?? W najbliższy weekend wchodzi na ekrany amerykańskich kin, a ty co, masz super specjalne pokazy? Może zrecenzuj nam filmy, które wejdą do kin za pół roku, no proszę.
28 dni pozniej" - ojj Angela :) jak ten film ci sie nie podobal to ja nie wiem... nie znam rownie dobrego filmu w tej tematyce (moze troche przesadzam ale w chwili pisania tego tekstu nie chcialo mi sie pomyslec nad innymi tytułami) :)
moze nie tak doznacznie ale podczas ogladania trailera tez pomyslalem o 28 DNI POZNIEJ oraz WAR OF THE WORLDS (trailer1 z jestem legenda niczym wojny swiatow, tez same zdjecia, w wozie zamiast cruisa smith, tysiace ludzi, jakas ewakuacja, zaglada.... EEeeeeee jestem na NIE.
28 dni później nie dorasta do pięt tej produkcji. W 28 DNIACH PóźNIEJ jak i w 28 TYGODNIACH gra żadnego z aktorów nie przekonała mnie tak jak gra Will Smith'a. Szczerze mówiąc jestem strasznie zaskoczony bo zagrał rewelacyjnie. Faktem jest że podobne produkcje już były i że było ich wiele, ale "I Am Legend" króluje nad nimi wszystkimi dlatego, że oddaje klimat i emocje głównego bohatera w taki sposób że trafia to bezpośrednio do widza.
BEZ CEREGIELI: 10/10.