Niesamowite. Film pełem niedomówień, nieprawidłowosci i po obejrzeniu go 2 czy 3 raz pewnie bym znalazł jeszcze więcej niż jestem sobie w stanie sobie przypomniec teraz. Skąd do jasnej anielki gość ma prąd w mieszkaniu? Może mi to ktoś wyjaśnic? Jednakże klimat w moim typie i ogólnie bardzo dobry pomysł na film. Za klimat 9/10.
Obejrzyj film jeszcze raz. Jeśli wciąż będzie dręczyć Cię to banalne pytanie obejrzyj go jeszcze raz. I tak do skutku.
!!UWAGA PEWNE SPOILERY DOTYCZĄCE KSIĄŻKI!! 
 
!!SPOILER!! 
 
Hehe... przeczytaj książkę, a dowiesz się skąd główny bohater (który w pierwowzorze jest biały i jest o ile dobrze pamiętam jest blondynem i NIE JEST WOJSKOWYM:] ma prąd w mieszkaniu. 
Dowiesz się też, że nie walczy z zombiakami. 
I skąd poznał psa. 
I jak główny bohater skończył. 
Reasumując - na początku film wydał mi się całkiem, całkiem, ale dopiero po przeczytaniu książki zdałem sobie sprawę jak twórcy skopali olbrzymi potencjał i stworzyli banalną (chociaż ciekawą w pewnym sensie) historyjkę zombiepodobną. 
Jeśli książkę polecam tak 9/10 to film hmm... koło 5/10.
"Skąd do jasnej anielki gość ma prąd w mieszkaniu? Może mi to ktoś wyjaśnic?" 
Obejrzyj film jeszcze pięć razy, a może znajdziesz odpowiedź. 
 
Stąd: http://img259.imageshack.us/img259/8896/74867je3.gif