Typowy amerykański film: przerobić sprawdzony pomysł, zrobić z większym budżetem, dać znanego aktora, dorzucić sceny z Need For Speed i oto otrzymujemy koktajl, który można wypić w zimowy wieczór, ale nic nowego nie wznosi - taka wariacja na temat. Miło się ogląda jak nie macie nic lepszego to polecam chodź trochę nudne.
Jak mi smakował ten koktajl:
Momentami nie wiadomo czy się śmiać, płakać.
Serum z krwi odpornego - aluzja do ..
Uderza typowa naiwność amerykańskich filmów naukowiec z kamerą.
Został sam w mieście potwory już wszystkich zjadły a on ogląda telewizje i tak się zastanawiam czy elektrownie w stanach są automatyczne czy obsługują je zombie od zawsze?
OCENA 6/10 Reklamy obiecywały więcej, dużo więcej.