Jestem legendą

I Am Legend
2007
7,5 488 tys. ocen
7,5 10 1 488015
5,9 45 krytyków
Jestem legendą
powrót do forum filmu Jestem legendą

Z wątków innych użytkowniów dowiedziałem się, że film ma drugie zakończenie, w którym główny bohater oddaje swoją "pacjentkę" zakażonym i przeżył. Moim zdaniem zakończenie, w którym wysadza się granatem jest nielogiczne. Od początku, kiedy doktorek porywa zakażoną dziewczynę i ten zombiak wyskakuje na słońce wiadomo, że o laskę mu chodzi, każdy jełop by się domyślił, że to właśnie przez nią zombiak zaczął polować na doktorka. Co to w ogóle za moda w tego typu filmach na uśmiercanie bohaterów?

Lupus_10

Heroizm się sprzedaje, poza tym takie zakończenie zaskakuje...

ocenił(a) film na 6
Lupus_10

Rzadko czuje aż takie rozczarowanie zakończeniem filmu. Na logikę powinien tego zmutowanego lachona oddać i przedzierać się z matką z dzieckiem. Sądziłam, że właśnie w tym celu psa zabili. Niedopracowane straszliwie..

ocenił(a) film na 8
Lupus_10

Moim zdaniem (z opisów) to mniej heroiczne zakończenie jest właśnie tym gorszym wariantem. Ni ono ciekawe, ni też rozsądne (z wdzięczności samiec alfa jeszcze go objąć powinien) - taką samą jedynie by konsternację wywołało co zakończenie "Człowieka Omegi".

Co do samicy, to jest to zwyczajna zła interpretacja. Bohater grany przez Willa widział zarażonych jako dzikie i niezdolne do uczuć bestie, przez które zginęła jego rodzina. W takiej sytuacji uparcie wciskał je w ramy tępych i niebezpiecznych zwierząt (którymi w końcu byli) niezdolnych do wyższych uczuć. Lwy wszakże też do miłości są zdolne, ale gdybyśmy się przypadkiem na ich teren dostali i zostali przez nie zaatakowani, to prawdopodobnie nie patrzylibyśmy na nie jak na czułych opiekunów rodziny.

W tym filmie śmierć doktora uszlachetniła jego odkrycie. On tak naprawdę był zdeterminowanym, wyobcowanym człowiekiem, który chciał zakończyć tę plagę niejako w odwecie za rodzinę i by kompletnie nie zwariować. Przez to że zginął jego drobne rysy na charakterze nie ujrzą światła dziennego, a sam zostanie legendarnym wynalazcą lekarstwa na zarazę, który poświęcił się dla ludzkości. W "Jestem legendą" takie zakończenie ma sens.