Nie wiem dlaczego akurat o tym piszę, ale zainspirowała mnie do tego jedna z wypowiedzi poniżej. Mówiąc szczerze wampiry nie przypadły mi do gustu. Były jakieś takie 'nijakie', apatyczne, wręcz ospałe, nie mówiąc o scenach walk oczywiście, bo tam pokazywały wigor. Chodzi mi jednak o to, że bardziej przypominały zombiaki, niż wampiry. Oczywiście nie oczekiwałam, że bedą mieć peleryny i wielkie plastikowe zęby, nie o to mi chodzi. Tylko trudno jakoś mi je utożsamiać z wampirami, skoro mam w głowie np. silny i piękny w swej brzydocie wizerunek wampirów z '30 dni nocy'. A może właśnie tacy mieli być ludzie zarażeni wirusem? Ktoś może się przyczepić, ale ja po prostu mam takie zdanie i ciekawią mnie opinie innych. Co Wy sądzicie na ten temat? A może w ogóle skupiliście się bardziej na samym Willu i psiaku?
szczerze mówiąc to nie wiedziałem, że w ogóle to były wampiry, ale brak pigmentu i temu podobne na to wskazywały... moim zdaniem były zbyt mało mroczne ,powinny wyglądać na wygłodzone i być wręcz odrażające
One były takie jakie były ze względu na animacje komputerową która trochę w oczy raziła. Niestety ale według mnie te potwory strasznie sztucznie przez to wyglądały ! Chyba dużo bardziej przerażający jest bardzo dobrze ucharakteryzowany na potwora aktor niż piksele.
Ale w każdym bądź razie film bardzo dobry.
Pozdrawiam.