Film jaki byl kazdy kto go widzial wie, ale mnie urzeklo nazwanie tego filmu rasistowskim w recenzji. "Afroamerykanin" ratuje swiat zniszczony przez bialych (co moim zdaniem nie bylo tak wcale wprost pokazane w filmie) i od razu podtekst rasistowski? Ile to juz razy sytuacja w filmach byla dokladnie odwrotna, a jednak nie zasluzyly one na takie miano (najnowszy Rambo, badz mad max III akurat przychodza mi do glowy)? Poza tym jezeli ten film jest rasistowski to razem z nim prawie kazda czesc Blade'a (samotny afroamerykanin kontra "zadni krwi" biali). Moim zdaniem takie spojrzenie na film to juz doszukiwanie sie dziury w calym. Wedlug fabuly to byl czysty przypadek ze akurat glowny bohater mial taki kolor skory bo nigdzie nie bylo powiedziane ze skoro jestes bialym anglosasem to skazany jestes na smierc.
z tego co zrozumialem, to raczej Will sam zepsul ten swiat, a pozniej go naprawial... (jak zone odwozi to mowi w pierwszej osobie liczby mnogiej, ze wirus im uciekl za granicem iasta, czycos takiego... )