W 28dni póniej przynajmnije grali aktorzy..
Po za scenami pokazującymi jak to mosty niszczyli zagrało chyba 3 aktorów + animacje, to chyba świadczy o podejściu do filmu
Oczywiście zgadzam się również z tym, że jest to imitacja 28dni później.
Tymbardziej, że o ile się nie mylę osttanio była premiera 28tygodni później..
Film od samego początku do końca przewidywalny.
Ps. jakby nakręcili film "jestem parowcem" o tym jak duży statek zatonął na morzu to by było coś tędy... ( oczywiście statek animowany)
O.o widać ze nie umiesz czuć klimatu filmu/filmów, liczą sie aktorzy, krew, flaki? kolejny? w tym filmie o to chodzi żeby był głownie jeden aktor! tu jest przedstawione miasto po "wymarciu" ludności, gdyby tu było pełno typa to byłby to kolejny gniotowaty film...poza tym jak można pisać, że jest imitacją skoro jest o klase lepszy od tamtego? Tutaj jest "prawdopodobna" fabuła, o wiele bardziej wiarygodna i czytelna...film zmusza do myślenia, bardziej niż w "28 dni..." i jego sequelu...no cóz...ale to twoje zdanie
Ale ja nie twierdze, że aktorów powinno być jak najwięcej. I że każdy powinien zginąc w jakiś poetycko-makabryczny sposób.
Tylko hm.. jak widzę animowane zwierzaki i animowane stwory to czemu Willa nie animować ?? Film byłby jeszcze tańszy...
A czym ta "prawdopodobna" fabuła odróżnia się tak od tej z 28dni później.
Pomimo, iż nie zgadzamy się ze sobą chyba przyznasz, że tworząc coś drugi raz łatwiej uniknąć błędów? Jeśli już je dostrzegasz.
wolałbys żeby potworami byli ludzie przebrani w beznadziejne gumowe kostiumy? sądzę, że takich scen ze zwierzętami nie dałoby sie zrobić innym sposobem niż komputerowo