lub jakimiś stworami i superbohaterem. Ten film odbiega od schematu. Jest naprawdę znakomicie zrobiony, ma ciekawą fabułę, oczywiście fantastyczną ale jakoś tak realistyczną trochę - jakoś bardziej umiem się w czuć w to, że ludzie zmienili się fizycznie przez zmutowany lek na raka niż w jakieś duchy, potowry niewiadomo skąd. Film wciąga bardzo :) Jakoś bardzo dobrze się ogląda, bardzo ciekawie - naprawdę widz chce wiedzieć więcej i więcej a napięcie budowane jest powoli, rośnie ciągle w górę. Dla mnie rewelacja! 8/10
film był nawet dobry, chociaż jak dla mnie może nie rewelacja. :P 
wgl, chciałam zauważyć.. że ci 'ludzie' (a właściwie stwory, bo nawet neville stwierdził, że zanikły w nich ludzkie zachowania, łącznie z instynktem samozachowawczym) bardzo mi przypominały 'ludzi' z 'zejścia', żyjących w podziemnych jaskiniach. ktoś też to zauważył? ; >
tam były pokurczone stworki i do tego kompletnie ślepe. tu mamy superzwinne i cholernie silne monstra z jak najbardziej prawidłowo działającym zmysłem wzroku:) "Jestem Legendą" jest znacznie lepszy poza tym moim zdaniem od "Zejścia".
no tak, w sumie rzeczywiście się różnią. ;) i oczywiście się z tobą zgadzam, bo 'zejście' nie było jak dla mnie żadną rewelacją..