PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=217801}

Jestem legendą

I Am Legend
2007
7,5 487 tys. ocen
7,5 10 1 487198
5,9 60 krytyków
Jestem legendą
powrót do forum filmu Jestem legendą

Wlasciwie zadnego zaskoku w temacie apokaliptycznym. Kilka dobrych scen (konkretny poczatek z polowaniem na jelenie), lecz calosc jakos nie chwyta, nie wzbudza wielkiego entuzjazmu. Smith pasuje do roli herosa fizycznie, natomiast jako doktor z ambicjami na ratowanie swiata za pomoca odtrutki wypada nieprzekonujaco. Koncowka jest juz kompletnie zepsuta, a koncowy hymn na czesc ofiarnego doktora z ust ocalalej kobiety brzmi jak nadmuchany balon.
Zdjecia Lesniego, operatora ostatnich superprodukcji Jacksona, maja w sobie wlasciwy rozmach. Efekty CGI tez w sumie nie zawiodly. Niestety, zabraklo i dobrego skryptu i umiejetnosci rezyserskich. Tak wiec podstawowych rzeczy, bez ktorych 'I am legend' nie spelnia zalozonego celu. Raczej smuci i powoduje, ze widz za bardzo sie w to wszystko nie angazuje. Dystans zabija wiec przyjemnosc. Mimo to - jak ktos chce, niech oglada. Tylko czy obejrzenie kolejnej historyjki w ladnym opakowaniu, a bez wlasnej duszy ma sens?
6,5/10.

Thommy

Ojej, jaki gniot! Co prawda, prolog wciska mocno w fotel, lecz potem jest coraz słabiej. Ta historia powinna być zdecydowanie bardziej kameralna i subtelna. Ale kto wtedy by ją obejrzał? Nie, przecież trzeba dać wybuchy i strzelaniny, bo bez tego amerykański widz się nie obejdzie.
Świetna jest scena w której Will Smith leży w wannie z psem i słyszy wycie potworów. Bardzo klimatyczna, bo najbardziej boimy się tego, czego nie widać. Niestety w scenie kiedy bohater szuka psa, klimat zostaje zatracony, ponieważ oblicze zainfekowanych ludzi nie jest wcale straszne, ale sztuczne i śmieszne! Efekty w tej sferze to jakieś kosmiczne nieporozumienie! One właśnie po części zabiły ten film.
W ogóle obraz ten powstał po to, żeby Smith mógł sobie ostro postrzelać z broni palnej. Jego aktorstwo wypada blado, zwłaszcza w scenach w których ma pokazać ból czy smutek. Nie brakuje również niedorzeczności. Zdecydowanie za dużo naciąganych momentów np. w końcówce. Zakończenie jest śliczne i idealnie wpasowane w tandetę o nazwie "Jestem legendą". Naprawdę, wielkie rozczarowanie i strata czasu.

La_Pier

Ja nawet w miarę strawnie spędziłem półtorej godziny z tym filmem, ale zakończenie po prostu przeważyło szalę - mistrzostwo patosu. Nawet mi się Emmerich wtedy przypomniał, a to coś znaczy ;)

Albertino

:)
Niewątpliwie ten film jest godny niemieckiego mistrza. Czuć styl Rolanda, choć ten nie miał nic wspólnego z tą produkcją. Liczyłem na coś fajniejszego, a tu wielka porażka.

ocenił(a) film na 6
La_Pier

Taaa, ja tez bardziej liczylem na Willa Smitha. To jest niewatpliwie aktor wszechstronny, o czym swiadcza jego kreacje w 'Ali', 'Men in Black', czy nawet emmerichowskim 'Independence day'. Tutaj po prostu nie mial przez dlugie chwile co grac, bo rezyser nie dawal mu wlasciwych wskazowek. W zwiazku z tym Will chodzi sobie po bezludnym miescie i w sumie tak jak on sie dlugimi momentami nudzi, tak i ja sie nudzilem. Juz scena, kiedy wpada we wlasna pulapke i napiecie wzrasta w sposob tak sztuczny, wywolala u mnie cos bliskiego zenady.
Blockbuster, ktory nie ma niczego absolutnie poza forma i faktycznie niekiepskim intro. Moja ocena jest zawyzona.

ocenił(a) film na 5
Thommy

Cóż


Jak dla mnie film niedopowiedziany i przeciągniety... a szkoda temat dobry. Zaskakuje niestety niepozytywnie. Jak dla mnie 5/10

ocenił(a) film na 7
DannyDFoTo_com

Ja przyznac sie musze ze niezle sie na nim w kinie przestraszylem..ma fajny klimat,byc ostatnim czlowiekiem na ziemi to samo w sobie jest w jakis sposob straszne i potrafi zrobic w czlowieku ciekawa atmosfere. Ale zakonczenie mi sie nie podobalo.