Odnośnie jednej z WIELU nieścisłości w tym filmie, chodzi mi o scene w której Anka robi jajecznicę-skąd miała jajka, no bo przecież nie ze sklepu.
Jak ktoś coś wie na temat tego intrygującego wątku to niech da znać.;D
hu hu hu hu hu ha nasza zima zła ;] ; ] ; ]
a jajeczka były z prożku jak się nie zna języka za dobrze to trzeba napisów używać jak ja ;)
"trzeba było słuchać dialogów" ..|.. u
trzeba było napisać że były z proszku bądź z "prożku" jak kto woli i temat zamknięty ale oczywiście zawsze znajdzie się zakompleksiony dupek (aurinko)który chce się dowartościować
haha,no rozbawiłeś mnie tym postem.zapewniam Cie że "dupek" nie potrzebuje się dowartościowywać.jak się ogląda film to wypadało by się skupić,przyłożyć no i myśleć!ja wiem że co nie których to boli ale tak jest.i nie uwierze Ci że Ty lubisz jak ktoś zadaje głupie pytania dotyczące filmu ,zwłaszcza jeśli pytania dotyczą rzeczy oczywistych o których było wcześniej wspomniane.
Skoro pytanie było tak "oczywiste", "głupie" i w ogóle nie warte uwagi to po co się udzielałeś w tym temacie i marnowałeś swój cenny czas na takie oczywiste rzeczy.
A jak masz zamiar wygłaszać kolejne złote myśli i porady jak należy oglądać filmy to weź załóż sobie bloga i tam się produkuj,
bo niniejszy temat uważam za zamknięty.
jejku,nie wiedziałam że jajecznica może wzbudzić tyle agresji!Pozdrawiam Serdecznie!:)