PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=217801}

Jestem legendą

I Am Legend
2007
7,5 487 tys. ocen
7,5 10 1 487161
5,9 60 krytyków
Jestem legendą
powrót do forum filmu Jestem legendą

Uważam że film to fake gdyż w kranach płynie woda, główny bohater leje do swojego super jeepa rodem z jurajskiego parku coś (kwestia tylko co?)
Oczywiście po nowym yorku biegają antylopy i lwy, bo wcześniej były to zwierzęta domowe.
A może gdy rasa ludzka wyginęła, zwierzątka otworzyły sobie klatki w zoo spinkami do włosów?
W filmie natomiast dość ciekawie uchwycona problematyka człowieka jako "zwierzęcia stadnego" :)
Oglądając film, kilka razy odniosłem wrażenie że widzę Hanks'a w cast away biegającego ze swoim przyjacielem willsonem po pustej wyspie.
Dużo niedociągnięć i typowe holywoodzkie błędy, które wcale nie eliminują filmu, baaa uważam że film jest całkiem niezły, dałbym mu 8 pkt, od razu trzeba też podkreślić że zwolennicy resident evil będą bardzo zawiedzeni tym filmem, niestety nie ma tu hektolitrów krwi, odpadających członków, typowego efektu dźwiękowego świszczących ostrzy płatających silikonowe ciała bełkoczących mutantów, dla szukających wrażeń nie ma też:
-grania w ping pong mózgiem
-przeciągania jelit
-drapania się po głowie czyimś członkiem
-laserowych miotaczy
-wejść głównego super-bohatera w zwolnionym tempie
-w filmie tym nie gra też chuck norris ani steven seagal

ocenił(a) film na 8
Golfstrom

Uważasz ze film to fake? chyba dobrałeś złe słowo..
gdybyś przeczytał choć kilka tematów wcześniej gdzie inni, mądrzejsi tłumaczyli dlaczego z kranów płynie woda i co leje bohater do swojego super jeepa.

ocenił(a) film na 8
dan_

Dobór słowa był dobry, może problem z interpretacją, ale ten problem nie jest moim problemem...

Fakt i tu się nie mylisz, nie czytałem kilku tematów mądrzejszych ludzi którzy doktoryzowali się w hydraulice, czy bohater ma problemy z prostatą i czy leje a czy może leje krasowe, może zapadliskowe?
Nie wiem też gdzie bohater konfigurował wyposażenie swojego super jeepa, czy ma klime i radio na kasety?
Może mi to wytłumaczysz skoroś taki mą"N"dry?

ocenił(a) film na 7
Golfstrom

Film był świetny - klimat osamotnienia i upadku, a jednocześnie ten "niepokojący spokój", niewłaściwy dla wielkiej przecież metropolii - tu udało się autorom zbudować sugestywną atmosferę...

...która to poszła w cholerę, w momencie pojawienia się potworów. Litości - rozumiem, że to adaptacja książki, ale filmy jak np. "28 dni później" pokazują jak sugestywnie pokazać zarażonych "wścieklizną" ludzi i nie popaść przy tym w banał. W "Jestem Legendą" to już nawet nie banał, ale żenada. Charakteryzacja stworów to największa bieda jaką widziałem, dlaczego z jakiegoś powodu wszyscy mają na sobie tylko jakieś przepaski, a kobiety mają zakryte piersi? Wszyscy wyglądają gładko, nie widać po nich że to przemienieni ludzie, raczej jakieś tandetne maszkary niczym z horrorów z lat 60. Powinni być to umorusani, brudni i odrażający ludzie w łachmanach (a skoro minęło tyle lat, to chociażby nago), a nie grzeczne potworki robiące jedynie groźne miny i dużo hałasu. Na tym poległ ten film. Był naprawdę dobry, dałbym mu 8/10, jako fan tego typu kina. Ale te potwory... obniżają ocenę o co najmniej dwa oczka, jako że trywializują film dokumentnie.

ocenił(a) film na 6
Andkosm

w 100% się zgadzam. Tandetne efekty ukazujące zarażonych to coś co od razu rzuciło mi się w oczy i zszokowało, biorąc pod uwagę, że nie mamy tu do czynienia z niskobudzetową produkcją sprzed 20 lat. Myślałam, że z takim nakładem finansowych i możliwościami dzisiejszej technologii można postarać się o realistyczne i sugestywne efekty specjalne. Jak widać nawet dysponując wszystkimi środkami, jakie można sobie wymarzyć, stworzenie dobrego filmu nie jest błahostką.