Praktycznie przy każdym filmie można kręcić 2-3 zakończenia tak jak tutaj.
Jedno jest niezłe i najbardziej logiczne drugie totalnie idiotyczne.
Will Smith zrozpaczony cudem unika śmierci (nie mogli go zarazić, mogli tylko zabić), ratuje go ta Brazylijka i dziecko, skąd się wzieli w ciemnościach gdy zarażeni akurat wtedy wychodzą na żer?
Jest to wytłumaczone, ale jakoś mało realne.
Zostaje ranny, przewozą go do domu, atak następuje na drugą noc....
Nie wiedział o tym, że zarażeni dojdą po krwi, mógł albo wtedy nie wracać, ale był mocno osłabiony i oszołomiony i podał miejsce swojego zamieszkania tej kobiecie co było błędem....nie wiedział jednak....
Zarażeni sforsofali jego obronę, dzień nie nadchodził szybko, Will Smith chowa w wsypie Brazylijke i jej dziecko sam wysadza się granatem zabijając wielu zarażonych wraz z tą samicą na której eksperymentował, przedtem zdążając pobrać od niej zdrową krew-szczepionkę.
Nie sądze by takim małym granatem potrafił zabić tylu zarażonych, wiele ale wiele być może by tylko poranił co nie przeszkodziło by im w kolejnym ataku na niezarażoną.
Ale tak sobie tylko dywaguje.
Zakończenie alternatywne uważam za tragiczne.
ja własnie tę wersję z granatem oglądałam jako "normalną", a nie alternatywną. Jaka inna jeszcze wersja powstała? Smith przeżył?
moze i nie zabilby ten granat wszystkich ale przeciez kazal jej wyjsc w dzien wtedy jest jasno a te stwory na swiatlo dzienne nie mogly wychodzic pozatym moim zdaniem on mogl wejsc do tego kontenera z nimi i otworzyc lekko drzwi rzucic granata i szybko zamknac.... wtedy by przezyl ale to juz od rezysera zalezalo.