nie spodobały mi się: brak dramatyzmu, rozciągnięta fabuła, mała ilość akcji, nienajlepsze animacje komputerowe (w tym wygląd zmutowanych ludzi ) i zero emocji ( ja niczego odczułem w trakcie seansu ). Moim zdaniem film jest bardzo nieambitny.
:DD tiiaa- na pewno "Resident Evil" jest ambitniejszy... aż sie zastanawiam czy to nie jakaś prowokacja! a tak poza tym- skala jest od 1 do 10 a nie 1 albo 10, bo sądząc po oddawanych przez Ciebie głosach film albo jest arcydziełem a jeśli sie nie łapie na 10 punktów to jest totalnym gniotem- brawo:D dzieciaki..
To nie jest prowokacja, swój głos uzasadniłem. RE jako film akcji podobał mi się bardzo, stąd lepsza ocena. Oddaję głosy jedynie na filmy które mi się skrajnie podobały bądź niepodobały (różne kryteria dla każdego gatunku) stąd takie oceny takie a nie inne.
Według mnie film bardzo dobry. Wszystkim polecam. Uwielbiam Willa Smitha zarówno jako rapera jak i aktora.
Film realizuje z początku dość w dzisiejszych czasach ambitne założenie teatru jednego aktora. Przynajmniej dla Smitha to musiało być wyzwanie, któremu wg mnie podołał. Fakt, że później wszystko bierze w łeb, ale to inna kwestia.
Co za tym idzie - rozciągnięta fabuła i mała ilosć akcji to raczej zalety tego filmu. W momencie, kiedy zaczyna się dziac coś "większego", film kompletnie siada (przybycie brazylijki). Zero emocji? No cóż, to już zależy od indywidualnego odbioru.
Jakby nie patrzeć, film może się nie podobać. Z pewnością jednak nie zasługuje na 1/10. Wystawianie takich ocen filmom nawet przeciętnym albo poniżej przeciętnej, jest krzywdzące. 1/10 można dać naprawdę wyjątkowym "arcydziełom". "Jestem legendą" się do nich nie zalicza (na szczęście).
(nota bene RE jako raczej przeciętne filmy na dychę też nie zasługują, jakby sobie tego nie tłumaczyć)