Mam takie pytanie w kwestii dwóch rzeczy:
po pierwsze zastanawia mnie fakt kto przeniósł tego manekina w pomarańczowej bluzie?
po 2 również się zastanawiam kto zastawił pułapkę w która wpadł główny bohater, ponieważ nie wydaje mi się żeby wpadł w sidła, które sam zastawił.
Jesli ktokolwiek zna odpowiedzi PISZCIE!!
Pozdrawiam
PS: film super mi się bardzo podobał:)
mogłas poczytać poprzednie tematy to bys wiedziała ale jak już nie to pisze:
1. manekika przyniosly zombie/wampiry/efekt epidemii czyli te buce nielubiące światła slonecznego i ultrafioletowego - to jest pewne
2. pułapkę też zostawiły one,a chyba raczej ich przywódca (czyli np. ten z psami) - co świadczy o tym ze to nie Rob? po pierwsze był on bardzo dobrze zorganizowanym czlowiekiem, więc wątpie zeby o niej zapomniał, to bardzo malo prawdopodobne, pozatym gdyby to on zrobił, to byłaby tam płachta, jesli złapałby zombiaka/wampira to przyjechałby po niego w dzien kiedy slonce zabilo by zlapanego, więc byłby nieuzyteczny;] proste...ten ich przydowdca widział jak Neville robi taką pułapkę, więc to prawdopodobne, że ją "zgapił", świadczy to tez o tym ze znajdowała sie ona blisko miejsca jego przesiadywania (dziura w budynku) i od razu o zmierzchu zareagował - miał już gotowe psy;] to wszystko
Zawsze myslalam ze Zombie to bezmyslni kretyni, a tu zaskoczyl mnie fakt, iz potrafia oni/e podpatrzyc co robi "żywy" człowiek i zrobic to samo, jak rowniez 'zastosowac' przynete i zlapac go w pulapke. Dzieki za wytlumaczenie mi czegos.
Prawdopodobnie pułapkę zastawił bohater -stad ta rozmowa z psem o niespodziance ale widocznie o niej zapomniał ,samotność dała mu się we znaki...lekko ześwirował bo wydawało mu się ,ze manekin się ruszał ...
W wyniku uderzenia głową poleciała mu krew co było przyczyną dotarcia łowcy ciemności do tego miejsca ...Ludzie ciemności jak to określił sam Neville nie były do tego zdolne(zanik zdolności inteligentnego myślenia) ...
Tak tylko przypuszczam
niestety to złe przypuszczenia, wyjasnilem dlaczego - nie było płachty, zombie/wampir spaliłby sie zanim Neville by po niego przybył...poza tym czytałem gdzieś jak mówili o tym twórcy czy coś ale nie dam głowy, że to było dokładnie to samo:P pozatym za duzo zbiegów okoliczności by było, najprostsze rozwiązanie to to które wyjasniłem i najbardziej chyba trzyma sie kupy...zresztą niedyskutujmy o tym, każdy ma wlasne zdanie, a które już jest bardziej poprawne to niech kazdy z osobna SAM SOBIE tłumaczy
no tak to niech ta co się pytała sama wybierze lepsze przypuszczenie ...
dodam tylko ,że było specjalnie pokazane jak mu krew kapała , bo ten z psami dotarł na miejsce zanim jeszcze słońce zaszło ...wyczuł krew
PEACE
to, że kapała mu krew mogło świadczyć tez o tym ze mocno przywalił i stracił przytomność, bo gdyby stracił tak o, to większosć widzów nie wiedziałąby o co chodzi...albo miało to swiadczyć tez o tym, że zombie/wampiry dowiedziały sie po zapachu krwi że on tam jest, pozatym ich szef juz tam był i czekał na niego skoro od razu o zmierzchu wylazł z dziury, to znaczy ze był tam wczesniej
Dośc prawdopodobne, ale jak juz bylo wczesniej wspomniane przez smugglersun mogły to zrobic te ISTOTY, dowodem moze byc to, iz manekin byl przestawiony i gral rolę tak jakby podpuchy/przynety. Nie mogl go przestawic sam bohater, poniewaz widac bylo u niego wyrazne zdziwienie tym, ze stoi 'tam' a nie pod sklepem tak jak zawsze. Ale rzeczywiscie przyznam Ci rację, że było powiedziane o zaniku zdolnosci inteligentnego myslenia, dlatego tu tez zgodzę sie z faktem ze zorganizowanie takiej pulapki nie bylo w stylu Zombie.
Mam jeszcze jedno pytanie. O co chodziło z tym zegarkiem, że cały czas tak mu pipczał (no wiem, że alarm, ale po co?) no i czemu robił się taki dziwny jak ten zegarek pipczał (zamyslał się)?
Zagarem mu "pipczał" bo dawal mu znak zes łońce bedzie nied.ugo zachodzic i zeby sie gdzies krył, bo przeciez jak slonce zajdzie to te "potworki" wychodza :)
Zegarek dawał sygnal 2 x , a dlaczego to w filmie jest wytłumaczone :) I tu na forum tez :P