Bardzo elegancki i wysmakowany film, perfekcyjnie dopracowany w każdym szczególe. Historia, choć sama w sobie nieco "histeryczna", opowiedziana jest w sposób dosyć leniwy, co może utrudniać odbiór filmu. Mnie się jednak podobało, czego sporą zasługą była niezwykła zmysłowość filmu. Takie sceny jak konsumpcja krewetek, czy miłość w skąpanym w upale ogrodzie pozostają po seansie na długo. Ten film to naprawdę wykwintne danie dla smakoszów.
Prawdę powiedziawszy cały czas zastanawiam się, czy nie dać mu 8, ale póki co niech zostanie tak. To dobry film, ale czegoś mi tu jednak zabrakło. Trochę jednak "rozłaziła" mi się ta cała historia. Zobaczę jak ten film będzie na mnie działał z czasem i czy ze mną zostanie na długo. Wtedy być może zmienię ocenę na wyższą. Choć tak naprawdę, to pasowałoby obejrzeć go po raz drugi, ale to pewnie szybko się nie stanie.
Zgadzam się, wizualna warstwa dla prawdziwych koneserów kina.. Jednak w filmie tym, wg mnie jest zdecydowany przerost formy nad treścią.. A tą cenię sobi bardziej. Dlatego daję mu tylko 6)) Może i dałabym więcej, ale przez liczne głosy "ekstremalnego" zachwytu, czuję się po obejrzeniu filmu bardzo zawiedziona i nie potrafię wydusić z siebie więcej;))