właściwie to o co niej chodzi? dlaczego Emma tak szybko się pakuje? wcześniej było wolno, wręcz nudno a tu taki dynamizm, i czy Elisabettę i Evę coś łączy?
widzialam film dawno temu, ale Emma tak sie szybko się pakuje bo nie chce widziec rekacji męza na jej odejście od niego, a jej córką wyznaje matce (z tego co pamiętam) ze jest lesbijką. Wiec tak to jest jej dziewczyna.
Nie nie, niestety nie, widziałam film przed chwilą i muszę skorygować ten błąd. Elisabetta wyznaje matce, że jest lesbijką w połowie filmu, nie na końcu. Eva nie ma z nią nic wspólnego, była żoną Edo. A Betta przez cały czas siedziała w Londynie lub Nicei, to by było niemożliwe.
Dynamizm na końcu jest zamierzony, Emma pakuje się w pośpiechu, żeby zdążyć przed mężem, prawdopodobnie chce uniknąć jego gniewu i zabrać ze sobą cokolwiek (być może nie pozwoliłby jej przebywać w domu) - ostatecznie i tak odchodzi z niczym. Natomiast jeśli chodzi o Evę, też zastanawiam się o co mogło chodzić na końcu, zakładam, że poroniła.
A mnie się wydaje, że po prostu daje im znać, że jest w ciąży. Wcześniej nikt o tym nie wiedział. Czy Eva była już zoną Edo czy jeszcze narzeczoną? Istotne jest chyba to, ze podczas jego pobytu w szpitalu i później nikt z rodziny tak naprawdę nie zwracał na nią uwagi i dopiero tym gestem przykuwa ich uwagę. Może miała być to paralela z główna bohaterka i jej życiem w tej rodzinie.
Oczywiście , daje znać że jest w ciąży jak zauważyła wcześniej Orwella. Wszystko ma spotęgować dramat rodziny. Ciekawa interpretacja odnośnie "kobiet z zewnątrz".
niby już podczas uroczystej kolacji biznesowej edo przedstawia ewę jako swoja żonę, ale tak jak piszesz nikt się z nią nie liczy. poza tym ona go kocha ale jest trochę taka nie wierząca w niego np podczas obiadu z przyszła teściowa i babką mówi że pomysł z tą restauracją w górach to nie trafiony pomysł. Może ewa jest bardziej "włoska-pragratyczna" niż emma i jej dzieci które są troche marzycielskie i uczuciowe-rosyjskie...? jakoś mi się ta cała eva nie podobała takie dziwne odczucia we mnie budziła.
nigganigga no właśnie tez mi się wydaje że próbuje na siebie zwrócić uwagę ale czym? już nie wiem.
emma pakuje się tak szybko dlatego że właśnie przebudziła sie z letargu musi już odejść nie może dłużej tak żyć. myślę że już nie boi się tak męża ma odwagę żyć. nie chce nic zabrać zdejmuje całą biżuterie.
a jej córka pozwala jej odejść rozumie decyzję matki i ją popiera wg mnie to do siebie szepczą.
Wybacz, bez sensu, przeciez wczesniej podczas przyjecia jej mąż mówi ze daje mu szczescie i ona lub on (głaszcząc ją po brzuchu). Jej ciaza była wtedy mocno widoczna.
Jeśli dobrze pamiętam, nie czynią tego publicznie. Informacja o ciązy nie jest skierowana do wszystkich. Jaką inną interpretację proponujesz?
Ech, zwróć uwagę na zdanie: "jej ciaza była wtedy mocno widoczna". Wczoraj bylem na seansie, jestem na świeżo.
Inna interpretacja? Poroniła.
Ale mozesz miec racje. Jak to mowia najwazniejsze jest pierwsze wrazenie. Zaraz gdy zobaczylem Eve w sukni pomyslalem sobie ze jest w ciazy, akcja to potwierdzila. Moze dlatego upieram sie przy swoim zdaniu. Z drugiej strony za imdb:
"i think you may be confusing two things. He, Edo, knew about the baby, thus his words to his wife about what made him happy. But did others know she was pregnant? Her odd chiffony dress seemed awfully pregnant-dress to me, but I am also not knowledgable about fashion. "
Za moim przemawia "Her odd chiffony dress seemed awfully pregnant-dress to me", za Twoim reszta wypowiedzi.
a ja miałam wrażenie, że chce na siebie zwrócić uwagę. Co ze mną? Czekam na dziecko, ja nie mogę sobie pozwolić na to, żeby "przebrac sie w dres" i uciec jak Emma i Elizabeth. Ona musi w tym tkwić. Głównie dlatego, że tak jest jej wygodniej. Łapie się za brzuch, bo dziecko to dobre wytłumaczenie dla innych i samej siebie.